Mam taki problemik: jak zidentyfikować gwint śruby pociągowej z antycznej tokarki? Coś mi się nie zgadza, bo teoretycznie takiego gwintu nie ma.
średnica zewnętrzna 28...28,1 mm
skok 6,35 mm= 1/4 cala
zmierzony kąt zbocza zarysu gwintu ok. 15 stopni, czyli podwojony kąt to ok. 30 st.
Gdyby był to gwint trapezowy ACME (kąt 29, czyli z grubsza ok), to najbliższa średnica to byłoby 1 1/8 cala, czyli 28,575 mm (trochę dużo), a ponadto miałby skok 1/5 cala.
Czy ktoś ma koncepcję, co by to mogło być?