Cieszę się, że choć trochę mogłem pomóc.
Zważywszy na fakt, że wiązka laserowa nie powoduje nacisku na obrabiany detal....Uwzlędniając rownomierne rozłożenie ciężaru materiału i sztywność konstrukcji możnaby pokusić się o rozwiązanie z jedną śrubą umieszczoną centralnie na środku stolu. / oczywiście od spodu/. Wówczas teoretycznie powinno to jeździć góra - dół, podobnie jak dawniej krzesła z regulowaną wysokością. Kręciłeś krzesłem, żeby podnieść lub opuścić. Tak tutaj kręcąc nieprzesuwającą się śrubą wprowadzasz w ruch nakrętkę zamocowaną do stołu. W miarę łatwo to sobie zobrazować w głowie, trochę gorzej w praktyce. Chyba jednak dwie śruby i ramka usztywniająca pod blatem stanowią najprostsze rozwiązanie. Pozdrawiam.

Jezeli "obrabiany" materiał nie jest ciężki i jest rozłożony równoniernie na stole, to może jedna centralna śruba og spoduby wystarczyła. Bałbym się jednak o możliwość "klinowania się" stołu, tak na jednej jak i na dwóch śrubach. Może dwie śruby z usztywnieniem stycznych krawędzi stołu i przeciwległe prowadnice utrzymają stół w jednej płaszczyźnie.Napisz jaki zakres ruchu potrzebujesz i jakie obciążenie przypada na stół.

Szczerze powiem, że z laserami to ogólnie wspólnego nic nie miełem, ale jeżeli widziałbym podnoszony stół, to na zasadzie czterech śrub umieszczonych w narożnikach. Coś na zasadzie podnośników samochodowych. Chyba dobrze rozumuje, że unoszony ma być cały "blat" w płaszczyźnie poziomej. Wówczas jeden silnik i odpowiednie przeniesienie napędu na śruby powinno załatwić sprawę. Jeźeli się mylę, to przepraszam.
Pozdrawiam.