Nawet przy usługach i typowej produkcji jednostkowej da się tak zrobić plan palenia, żeby rzadko zdarzały się sytuacje o których mówisz (oczywiście nie da się tego wyeliminować całkowicie, zawsze może zadzwonić klient "bardziej kluczowy" niż inni i chcieć jakies detale szybciej). Wiem, bo pracowałem już w firmie, w której to tak działało. I nawet dało się zrobić tak, żeby nie zmieniać za często głowic (to był Trumpf).bartoszmista pisze:Da się jeśli produkcja jest seryjna. Można wtedy poukładać sobie robotę wg rodzaju i grubości blach. Nawet średnio zorganizowana osoba (kierownik) sobie poradzi. A co jak mamy do czynienia z produkcją jednostkową? Wtedy kierownik/technolog co chwila biega do operatora z jakąś pierdołą (zmieniając kolejność zleceń i całkiem dezorganizując pracę). Operator ma więcej przerzucania blach niż palenia. .harma pisze:Ale to jest typowa kwestia delikatnie mówiąc nieporządku w firmie i braku osoby (kierownika) lub osób, które by to porządnie ogarnęły.
[ Dodano: 2017-09-13, 07:49 ]
Dokładnie tak - jak jest czas na poprawianie programów za programistę, to znaczy, że jest dużo czasu tegoż operatora do zagospodarowania...lolo2 pisze:No ale macie sporo czasu - bo jest czas na poprawianie programow przy laserzewaldemas1 pisze:Naprawdę się nie da . Fizycznie brakuje czasu (samego czasu ciecia ). Mamy obecnie około 10 produkcji (może 12 ). Jedna tylko zabrała 1 laser non stop dla siebie (24 godziny na dobę 6-7 dni w tygodniu) .
U mnie nie ma takiej mozliwosc. Jest program i nie trzeba go poprawiac, i nie ma dodawania i odejmowabia detali. A program ma byc zrobiony dobrze za pierwszym razem. Oczywiscie w wiekszosci to blachy drugo gatunkowe.
Uprzedzajac twoje watpliwosci, tez palimy 24h - 6 dni w tygodniu.