Znaleziono 17 wyników
Wróć do „Używany laser CO2 vs Nowy Fiber”
- 22 gru 2020, 21:42
- Forum: Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery
- Temat: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber
- Odpowiedzi: 214
- Odsłony: 15825
Re: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber
Rzeczywiście, Wielce Szanowny Kolega ma tutaj rację, widać teraz o wiele lepiej, że ta głowica wygląda niemalże identycznie jak Precitec ProCutter 2.0
- 21 gru 2020, 22:34
- Forum: Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery
- Temat: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber
- Odpowiedzi: 214
- Odsłony: 15825
- 20 gru 2020, 21:43
- Forum: Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery
- Temat: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber
- Odpowiedzi: 214
- Odsłony: 15825
Re: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber
Ano bzdury, gadanie na poziomie sprzedawcy samochodów, który chwali sie, że jego auto ma koła. I kierownicę. A te koła są okrągłe.
- “Porcelanka” jako element ceramiczny mający być bezpiecznikiem podczas kolizji jest stosowana w laserach chyba od lat 80-tych zeszłego wieku
- “szybka” reakcja głowic na kolizje, związana z czujnikiem pojemnościowym jest silnie zależna od rozwiązań ich bezpośrednich producentów, więc po prostu czasem wystarczy, że laser ma głowicę np. Precitec’a i ma to wszystko w standardzie (a także np rozbudowany monitoring temperatury soczewek/szkiełka ochronnego czy ciśnienia wewnątrz głowicy)
- poruszanie głowicy na zasadzie “żabich skoków” rzeczywiście także mają już obecnie chyba wszyscy.
Nawet tutaj to widać, maszyna właśnie na cypcut’ie:
Taaak wieem, filmik jest przyśpieszony (przy tej nierdzewce) i jest tam maszyna bez osłon (swoją drogą ciekawe...chyba był tutaj przez chwilę wątek na ten temat…
). Ale chodzi mi o pokazanie faktu, że rzeczywiście taki skok głowicy nie na zasadzie podnieś-przejedź-opuść tylko z równoczesnym wykorzystaniem trzech osi jest juz stosowany nawet w tanich chińskich laserach o mocach typu 750W, widać to dobrze przy cięciu tych 8mm. Filmik jest z 2017 roku…
- “Porcelanka” jako element ceramiczny mający być bezpiecznikiem podczas kolizji jest stosowana w laserach chyba od lat 80-tych zeszłego wieku
- “szybka” reakcja głowic na kolizje, związana z czujnikiem pojemnościowym jest silnie zależna od rozwiązań ich bezpośrednich producentów, więc po prostu czasem wystarczy, że laser ma głowicę np. Precitec’a i ma to wszystko w standardzie (a także np rozbudowany monitoring temperatury soczewek/szkiełka ochronnego czy ciśnienia wewnątrz głowicy)
- poruszanie głowicy na zasadzie “żabich skoków” rzeczywiście także mają już obecnie chyba wszyscy.
Nawet tutaj to widać, maszyna właśnie na cypcut’ie:
Taaak wieem, filmik jest przyśpieszony (przy tej nierdzewce) i jest tam maszyna bez osłon (swoją drogą ciekawe...chyba był tutaj przez chwilę wątek na ten temat…

- 01 gru 2020, 21:02
- Forum: Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery
- Temat: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber
- Odpowiedzi: 214
- Odsłony: 15825
Re: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber
Faktycznie można odnieść wrażenie, że prędkości cięcia "najszybszych laserów na świecie" są równocześnie "najpilniej strzeżoną tajemnicą na świecie"
- 01 gru 2020, 20:10
- Forum: Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery
- Temat: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber
- Odpowiedzi: 214
- Odsłony: 15825
Re: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber
@lolo Robicie też usługi czy typowa firma produkcyjna?
Bo jak to drugie i macie w miarę powtarzalny produkt, a więc klepiecie kilka programów od zarania dziejów do dzisiaj to jest jakaś szansa, że operatoro-programista to ogarnie
W firmie usługowej, gdzie często masz sieczkę zleceń, bez osobnego programisty nie ma szans.
Bo jak to drugie i macie w miarę powtarzalny produkt, a więc klepiecie kilka programów od zarania dziejów do dzisiaj to jest jakaś szansa, że operatoro-programista to ogarnie
W firmie usługowej, gdzie często masz sieczkę zleceń, bez osobnego programisty nie ma szans.
- 01 gru 2020, 18:30
- Forum: Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery
- Temat: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber
- Odpowiedzi: 214
- Odsłony: 15825
Re: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber
Totalną bzdurą powielaną tutaj jest stwierdzenie, że laser nie potrzebuje do obsługi pomocy technologa. Jest to niewykonalne w realiach pracy zwykłej firmy usługowej i jest przykładem nakłaniania do takiego typowo polskiego Januszowania w biznesie. Rozumiem, że sam operator miałby zająć się:
- przygotowaniem i obrobieniem rysunków (zakładanie, że od każdego klienta dostanę rysunek “gotowy” do cięcia laserowego jest przejawem ignorancji lub niewiedzy). Przez przygotowanie rozumiem także np. sprawdzenie rozwinięć pod prasy krawędziowe czy dogadanie się z klientem technicznym, nie handlowym językiem, jak pojawiają się jakieś niejasności na rysunkach. Już nie mówię, jak dostanę np. złożeniówkę z poszczególnymi pozycjami do cięcia na jednym arkuszu, czyli standard w budowlance...
- stworzeniem programu z poprawnym nestingiem
- ogarnięciem sobie blachy na ten program
- wycięciem programu
- w trakcie cięcia rozładowaniem drugiego stołu z ażurów i detali i załadowaniem blachą na kolejny program.
- policzeniem i odpowiednim spakowaniem detali tak, aby je dobrze wydać klientowi
- to wszystko powyżej oczywiście pilnując cały czas, żeby laser “nie stał” i palił detale, bo przecież wydajność tej maszyny jest także ważna.
- ...a najlepiej pewnie jeszcze to za 3 tyś netto z nadgodzinami i wszystkimi sobotami.
A dodatkowo teraz pytanie:
Zakładając, że klient usłyszałby podczas kupowania lasera od “jakiegoś“ handlowca, że jak kupi jego produkt to może zaoszczędzić na ludziach, że jedna osoba mu to ogarnie i uwierzyłby, próbując wprowadzić u siebie takie rozwiązanie. To czym niby różniłoby się to “zintegrowanie” tego softu ze sterowaniem od postawienia obok lasera stolika z komputerem z zainstalowanym CAM'em do programowania tegoż lasera? Kosztem tego komputera?
A każdy nowy laser jest teraz dostarczany z takim oprogramowaniem “bez dopłaty”.
Kolejną bzdurą jest pisanie, że nikt już nie zarabia pracując tylko na laserach CO2. Znam kilka takich firm i to ciekawe...nie narzekają na brak klientów mają kasę na inwestycje typu nowa hala. Wg słów tutaj padających powinny już dawno upaść, “bo to przecież jest nieopłacalne”.
Pytanie, czy to te firmy się mylą, cały czas “jak na złość” prosperując, czy myli się ktoś inny?
, ale zauważ, że Twoje odpowiedzi są po prostu "niewygodne".
- przygotowaniem i obrobieniem rysunków (zakładanie, że od każdego klienta dostanę rysunek “gotowy” do cięcia laserowego jest przejawem ignorancji lub niewiedzy). Przez przygotowanie rozumiem także np. sprawdzenie rozwinięć pod prasy krawędziowe czy dogadanie się z klientem technicznym, nie handlowym językiem, jak pojawiają się jakieś niejasności na rysunkach. Już nie mówię, jak dostanę np. złożeniówkę z poszczególnymi pozycjami do cięcia na jednym arkuszu, czyli standard w budowlance...
- stworzeniem programu z poprawnym nestingiem
- ogarnięciem sobie blachy na ten program
- wycięciem programu
- w trakcie cięcia rozładowaniem drugiego stołu z ażurów i detali i załadowaniem blachą na kolejny program.
- policzeniem i odpowiednim spakowaniem detali tak, aby je dobrze wydać klientowi
- to wszystko powyżej oczywiście pilnując cały czas, żeby laser “nie stał” i palił detale, bo przecież wydajność tej maszyny jest także ważna.
- ...a najlepiej pewnie jeszcze to za 3 tyś netto z nadgodzinami i wszystkimi sobotami.
A dodatkowo teraz pytanie:
Zakładając, że klient usłyszałby podczas kupowania lasera od “jakiegoś“ handlowca, że jak kupi jego produkt to może zaoszczędzić na ludziach, że jedna osoba mu to ogarnie i uwierzyłby, próbując wprowadzić u siebie takie rozwiązanie. To czym niby różniłoby się to “zintegrowanie” tego softu ze sterowaniem od postawienia obok lasera stolika z komputerem z zainstalowanym CAM'em do programowania tegoż lasera? Kosztem tego komputera?
A każdy nowy laser jest teraz dostarczany z takim oprogramowaniem “bez dopłaty”.
Kolejną bzdurą jest pisanie, że nikt już nie zarabia pracując tylko na laserach CO2. Znam kilka takich firm i to ciekawe...nie narzekają na brak klientów mają kasę na inwestycje typu nowa hala. Wg słów tutaj padających powinny już dawno upaść, “bo to przecież jest nieopłacalne”.
Pytanie, czy to te firmy się mylą, cały czas “jak na złość” prosperując, czy myli się ktoś inny?
Ogólnie pewnie nieSirious1976 pisze: ↑30 lis 2020, 19:23No myle się?
idę po piwo i czipsy
Nie faworyzuje ani jednego ani drugiego rozwiązania.

- 30 lis 2020, 19:16
- Forum: Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery
- Temat: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber
- Odpowiedzi: 214
- Odsłony: 15825
Re: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber

idę po piwo i czipsy
- 29 lis 2020, 23:33
- Forum: Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery
- Temat: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber
- Odpowiedzi: 214
- Odsłony: 15825
Re: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber
Więc właśnie dlatego ważny jest odpowiedni serwis. I najlepiej jest jeszcze mieć, jak się oczywiście da, wybór między serwisem producenta i jakimś serwisem niezależnym, bo jak sie producent na Ciebie "obrazi" bo np się z nim nie zgadzasz w pewnych kwestiach, to jesteś ugotowany (oczywiście to działa w obie strony i jak się pogryziesz z niezależnym to też warto mieć alternatywę bezpośrednio u producenta).Sirious1976 pisze: ↑29 lis 2020, 23:14
Nie wymagam od 15 letniej maszyny cudów (wiadomo, że coś wypłynie), ale jeśli ktoś zna się na rzeczy, naprawia co trzeba a potem nie daje na to gwarancji, to już lekka przesada, nie uważasz?
Reasumując, kupując nowego fibera za milion monet tylko modlić się, żeby nie padło źródło w ciągu pierwszych paru lat, bo nie warto naprawiać.
Kupując C02 błagać by nie padł rezonator, bo nie warto naprawiać.
Chińskie też nie warto, bo już popsute przyjeżdza i nawet nie ma kto naprawić.
Najlepiej kupić młotek i przecinak...
Nic nie warto, a ludzie pracują.
Przepraszam, tylko nowego Trumpfa warto, bo to się nie psuje.
No bez jaj.
- 29 lis 2020, 18:20
- Forum: Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery
- Temat: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber
- Odpowiedzi: 214
- Odsłony: 15825
Re: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber
@Sirious1976 to ciekawe co piszesz o tym poborze prądu
Drugie z brzegu ogłoszenie na machineseeker
https://www.machineseeker.pl/trumpf-tru ... /i-4999335
Jakiś Trumpf 5kW daleko w Niemczech.
"całkowite zapotrzebowanie mocy 105 kVA" (więc pewnie maksymalne)
105kVA = ile kW? nie przypadkiem 84kW?
Drugie z brzegu ogłoszenie na machineseeker
https://www.machineseeker.pl/trumpf-tru ... /i-4999335
Jakiś Trumpf 5kW daleko w Niemczech.
"całkowite zapotrzebowanie mocy 105 kVA" (więc pewnie maksymalne)
105kVA = ile kW? nie przypadkiem 84kW?
nie zrozum mnie źle, albo coś w tym stylu, ale czy przypadkiem ten twój serwisant właśnie przyznał się, że nie będzie Ci gwarantował późniejszej prawidłowej pracy urządzeń, tych, które wcześniej będzie demontował?. Tak trochę słabo...Sirious1976 pisze: ↑29 lis 2020, 16:33
Serwisant uznał, że parę maszyn jest godnych uwagi, ale nie ma gwarancji, że będą one prawidłowo działać po przewiezieniu na miejsce.
- 29 lis 2020, 17:09
- Forum: Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery
- Temat: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber
- Odpowiedzi: 214
- Odsłony: 15825
Re: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber
"dinozaur"....hmmmm, ja to już chyba gdzieś tutaj słyszałem.....
Poza tym na początku kolego piszesz:
Ja już chyba wiem w jakim kierunku to zmierza...
Poza tym na początku kolego piszesz:
I jesteś swiadomy kosztów, o których z resztą mówi także @altc a później piszesz:Sirious1976 pisze: ↑20 lis 2020, 14:51Posiadamy dużo różnych maszyn, które wymagają sporej mocy. Na ten moment jest 200kW z możliwością zwiększenia do 400kW. (...)
hmmm.....Sirious1976 pisze: ↑29 lis 2020, 16:33
Aaa. Zapomniałbym. Należy też przygotować trochę PLNów co miesiąc dodatkowo za prąd. Wskazane jest zwiększyć moc przyłączeniową o jakieś 100-150kW, to w ogóle jakiś dramat, jeśli mam być szczery.
.
Ja już chyba wiem w jakim kierunku to zmierza...