OK. Ostatecznie zdecydowalem się, że element będzie wykonany ze stali o wymiarach: długość 160mm, szerokość 35mm, grubość 25mm i nie będzie hartowany, poprostu wykonany na frezarce i już. W związku z tym proszę o radę z jakiego gatunku to wykonać? Ile można dać za wykonanie tego, żeby się nie oszukać? pzdr

[ Dodano: 2009-04-26, 13:37 ]
Nikt nie pomoże?

arthx pisze:o takie znalazlem
http://allegro.pl/item589565270_wsk_125 ... gneta.html

http://allegro.pl/item593596643_nowy_sc ... k_125.html

http://allegro.pl/item584945358_sciagac ... estaw.html

Dzięki, ale takie nie będa odpowiednie bo mają stały lub za mały rozstaw śrub.

Interesuje mnie zakres od 60 do 130 mm, element jak z tych ściągaczy:
http://www.sklep1.larsson.pl/Towar.aspx ... View=Multi
http://www.sklep1.larsson.pl/Towar.aspx ... View=Multi

Czy ktoś się orientuje gdzie można kupić porządną stal grubości 20 mm, ile ona kosztuje, albo czy jak komuś to zlecę to on sam załatwia materiał?

Dzięki za odzew!
Chodzi mi o coś takiego jak na foto
Ściągacz będzie używany do demontażu wałów małych silników motocyklowych i skuterowych
Ok, Zgodzę się że ma być grubszy jak 10 mm, może być 20 mm, ale czy może byc z kolei węższy, np 30 mm?
Obawiam się, że za sam materiał zapłacę krocie, a nikt mi nie sprzeda kawałka 20 cm, nie chcę się ładować w niewiadomo jakie koszty, więc i hartowanie odpada, poza tym ściągacz nie może być toporny, w końcu przekrój 20x35mm to kawał "żelastwa".
WZÓR poradził frezowanie i ta metoda będzie chyba tu najlepsza.
A może da się to zrobić załóżmy z płaskownika stalowego kutego?

bob35 Masz może linka do tego ściągacza z Allegro?

Ściągacz będzie używany w przydomowym garażu, chcę zrobić narzędzie raz, ale na dłuższy czas.
Stal do ulepszania cieplnego, czyli mam ją jeszcze jakoś hartować, odpuszczać itp?
Grubość 20 mm czy to aby nie za dużo?

Witam!
Chcę zrobić element jak na rysunku, który ma służyć jako ściągacz wału w silniku.
Nie wiem z jakiej stali to wykonać i jakiej grubości, myślałem o 10 mm, zależy mi żeby otwory były dokładnie w jednej osi, środkowy najlepiej pod śrubę rozpierającą widoczną na foto, wykręconą z innego ściągacza, rozmiar najpawdopodobniej M16, a te podłużne pod śrubę M10.
Zastanawiam się też jaką metodą to wykonać: na tokarce, frezarce jakiejś czy może wyciąć to laserem? Nie zam się zabardzo na tego typu maszynach Doradźćcie!
No chyba że ktoś wie gdzie poprostu można kupić coś podobnego za rozsądne pieniądze.