Enkoder do sterownika.
W jednym LPT masz do dyspozycji 12 pinów wyjściowych, czyli 6 sterowników.

Serwo 1,9Nm przewróci ci tokarkę. Przy 6000 obr/min to 1200W. Ktoś kto miał do czynienia tylko z krokówkami myśli, że skoro krokówka z takim dużym momentem trzymającym tak kiepsko sobie radzi to servo musi mieć co najmniej taki sam moment zamionowy, żeby była widoczna poprawa.
Z tego co zrozumiałem to budujesz tokarkę od podstaw na prowadnicach liniowych, śruby kulowe. W takim przypadku serwo 160 W jest wystarczjące, przy skoku śruby 5mm może nawet zakręcić 20 000mm/min.
Sterowniki które stosuję podłącza się tak samo jak sterowniki krokówek(step/dir), Mają optoizolację.
Jesli jesteś zainteresowany servami które stosuję w swioch maszynach to zapraszam na priv

Rozdielczość zależy od enkodera.

Sevo UHU które mam może sterować silnikami o napięciu do 200V i prądzie 50A, czyli teoretycznie 5kW. Takim serwem podniesiesz całą maszynę.
Do mojej tokarki i frezareczki zastosowałem serva 160W (krokówka 1,89Nm ma mniej niż 7 - 8 W, a twój silnik 8,7 Nm nie więcej niż 30W) z enkoderami, które dają 1000 "kroków" na obrót.

Koszt sterownika kolegi Acetylenek 500 PLN.
UHU można zrobić za 300-400 PLN.
Servosilnik (160W) używany z enkoderam 300PLN.
W sumie 600-800 PLN, za napęd.
Zasilacz : trafo, mostek, kondensator

https://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=1735
http://uhu-servo.de/servo_en/index.htm

Wodzu, silniki krokowe o b.dużum momencie (8,7Nm) nie są tak dynamiczne jak te mniejsze. Osiągnięcie większych prędkości przy śrubie o skoku 5 może być problematyczne.
Jak skończysz maszynę i zaczniesz na niej pracować, to szybko przekonasz się, że szybki posów 600 mm/min wcale nie jest taki szybki. I wtedy może tak jak ja pójdziesz po rozum do głowy i zaiteresujesz się serwami.
Robię na mojej tokarce detal, który jest między innymi gwintowany. Na krokówkach cykl trwał około 8 min (G00 -600 mm/min, posuw przy gwintowaniu 300mm/min przy prędkości 300 obr/min, mała prędkość skrawania - paskudna powierzchnia po obróbce).
Ten sam detal na serwach 1,5 min ( G00-4000 mm/min, posuw przy gwintowaniu 1700mm/min przy prędkości 1700 obr/min, odpowiednia (duża) prędkość skrawania - piękna powierzchnia po obróbce). Poza tym większa rozdzielczość i dokładność, maszyna nie gubi kroków, nie trzeba każdego detalu kontrolować (co zabiera sporo czasu).
A serwa wcale nie są takie drogie i skomplikowane jak kiedyś myślałem !!!!!!!!!!!
Można w internecie znależć dobre i łatwe w realizacji, niezbyt kosztowne rozwiązania (patrz UHU)

Robiłem pomiary na maszynie. Sprawdzałem między innymi silnik z listy społecznej. Mierzyłem przesunięcie narzędzia przy pojedyńczych krokach. O ile przy sterowniu pełnokrokowym, przemieszczenia były sobie równe, to przy 1/2, 1/4, 1/8 nie. Np. pełny krok- 0.015, 0.015, 0.015, 0.015, 0.015... ( skok 3mm)
półkrok - 0.003, 0.012, 0.003, 0.012, 0.003, 0.012...
1/4 - 0.001, 0.002, 0.002, 0.010, 0.001, 0.002, 0.002, 0.010...
1/8 - 0.000, 0.001, 0.000, 0.001, 0.001, 0.002, 0.000, 0.010, 0.000, 0.001, 0.000, 0.001, 0.001, 0.002, 0.000, 0.010...

Przy servie ( skok 3mm, enkoder 1000 zboczy na obrót) - 0.03, 0.03, 0.03, 0.03,0.03, 0.03,0.03, 0.03,0.03, 0.03,0.03, 0.03...

Niestety silnik krokowy sterowany mikrokrokiem z reguły nie daje równych mikrokroków. Sterowanie mikrokowe raczej służy do poprawy pracy krokówki, a nie zwiększenia rozdzielczości. Rozdielczość zwiększyć można przez zastosowanie przekładni, ale wtedy maleją prędkości posuwów.

Urzywane serva DC można trafić za około 300 zł (160W, 1000 "kroków" na obrót). Do tego sterownik za 300-500 zł. I rozdzielczość przy skoku 5 - 0,005m. Z enkoderem o większej ilości impulsów np. 1000x4 - 0,00125 mm