reactor pisze:Impulsowy włącznik wrzeciona, turbiny?

Z turbiną to sobie kolega zażartował..
Jak naciśniesz na ten guzik to załączysz na chwilę napęd wrzeciona. Jest to nieraz wygodne jak masz ustawione niskie obroty, nie możesz rozłączyć odboczki (np przy nacinaniu gwintu), gdzie ręką nie dasz rady tego zrobić a potrzebujesz nieco obrócić detal. Taki chwilowy napęd wrzeciona.

Zgodnie z obietnicą zamieszczam zdjęcia akcesoriów które przyszły z tokarką.




te dwie małe zębatki koło kół zmianowych to koła zmienne do zegara do gwintów.

No i oczywiście była jeszcze DTR-ka.

Jak najbardziej warta grzechu jeśli jest sprawna i w dobrej cenie. Szkoda, że przelot wrzeciona ma ⌀38mm zamiast ⌀52mm jak w późniejszych modelach, no ale nie można mieć wszystkiego. Stożek wrzeciona Mk5, końcówka wrzeciona Camlock D1-4, uchwyt trzyszczękowy 160mm, czteroszczękowy niezależny 200mm, tarcza bodaj ⌀250mm.
U mnie przelot jest ⌀52mm z Camlockiem D1-5, dlatego stożek wrzeciona Mk6 i do niego redukcja Mk6/Mk4, a oba uchwyty ⌀200mm, tarcza tokarska też pewnie większa, ale to zmierzę jutro..

reactor pisze: ↑

23 sie 2022, 21:13

..gość sprzedaje tokarkę, która odziedziczył po zmarłym wuju..

...taa... pewnie co jakiś czas mu "wuj" albo "dziadek" coś w spadku zostawia... Typowe..
Ale Ok, jutro zrobię zdjęcie i podeślę..