jasiu... pisze:Ja to robię tak.

Nie zawsze można zrobić tak...

kris2189 pisze:Czy może to wynikać z tego, że materiał ma wysoką granicę plastyczności??

Każdy materiał się ugnie, zależy tylko jaka siłę na jakiej powierzchni do niego przyłożyć.
Obrazowo - dotknij sobie skóry na ręce palcem, lub z taką samą siłą czubkiem igły - skutek możesz sobie wyobrazić... I na nic tu zda się "twardość" muskułów
Podobnie w Twoim przypadku, szerokie szczęki nie zniekształcają w takim stopniu materiału jak wąskie, i pierwotne wewnętrzne naprężenia materiału nie mają tu nic do rzeczy.
Jak szczęki będą praktycznie obejmować cały obwód materiału, to przyjmie on ich kształt (czyli okrągły), bo nie będzie mógł się wyboczyć w pustych przestrzeniach między powierzchniami zacisku. Z tego też wniosek, że im cieńszy i bardziej wiotki toczony pierścień, tym większy jego obwód muszą objąć szczęki..
I tyle...

A jakie macie do tego szczęki, typowe czy zataczane?
Aby zminimalizować wpływ ich nacisku na kształt trzymanego detalu powinny obejmować co najmniej ~90% trzymanego obwodu..


na przykład