W takim przypadku można wkręcić w główkę trzpień z wykonanym tylko gwintem (lub zamocowaniem za pomocą robaczka), natomiast chwyt walcowy jest z naddatkiem do przetoczenia, który obtacza się mocując główkę w uchwycie tokarskim za zaciśnięty w niej (jak wiertło) wałeczek. I wtedy musi być centrycznie, ale trzpienia nie można już wtedy wykręcać.pukury pisze:ale one są krzywe " same w sobie ".
Mam taką główkę(a nawet dwie - no name) przy Dremelu (fakt, że wkręcana bezpośrednio na jego gwintowane wrzeciono), którą wierciłem z powodzeniem wiertłem 0,3mm (!), więc może nie jest tak z nimi źle...