To w otworze korpusu musiało by być jego gniazdo na co najmniej 1/2 jego wysokości nad urwana śrubką, bo inaczej nie miałoby to sensu, nie miałby się o co opierać.pudi1985 pisze:a w niej ten klinek dociskany przez śrubę 15
Istnieje jeszcze jedna możliwość, że ta urwana śruba siedząca w korpusie to nie śruba, tylko było to coś podobnego do poniższego, z gładkim trzpieniem wkładanym od środka w niegwintowany otwór w korpusie

wtedy mogło wypaść Ci stamtąd coś co wyglądało jak "klin".
pudi1985 pisze:Ja tego robaczka/śrubę 15 mam od dołu.Nie rozbierałem tego konika jeszcze. Pewnie jest jakiś do niego dostęp i spróbuję to wykręcić.
Może tak być tak, co często w maszynach się zdarza, że na zewnątrz korpusu(od spodniej strony) otwór tej "śruby" został zaszpachlowany i go po prostu nie widać.
Trzeba zmierzyć odległość tej śruby od krawędzi otworu, i zaznaczyć po zewnętrznej stronie to miejsce, a potem szukać za pomocą cienkiego punktaczka rozbijając szpachlę.