Każdy nóż się tokarzowi przyda, choćbyś miał ich i górę, a jeszcze się nieraz przekonasz, że nie zawsze składak do wszystkiego się nadaje. Zwłaszcza w kolorowych, gumie, plastiku, gwintowaniu wewnętrznym zwłaszcza małych średnic, szczególnych wymaganiach kształtu, itd... Tak więc umiejętność "zrobienia" sobie odpowiedniego noża okazuje się potem bezcenna..Jarek.p pisze:to chyba mi się nie chce, na pierwszego składaka nadszedł czas.
Znaleziono 19 wyników
Wróć do „Rozpakowywanie nowej tokarki”
- 13 lis 2015, 21:00
- Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
- Temat: Rozpakowywanie nowej tokarki
- Odpowiedzi: 108
- Odsłony: 16246
- 11 lis 2015, 22:06
- Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
- Temat: Rozpakowywanie nowej tokarki
- Odpowiedzi: 108
- Odsłony: 16246
- 10 lis 2015, 20:51
- Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
- Temat: Rozpakowywanie nowej tokarki
- Odpowiedzi: 108
- Odsłony: 16246
kolego no name Chińczyk czy polska Pafana będzie poza nielicznymi wyjątkami (jeśli chodzi o geometrię) to samo - surówka wymagająca doszlifowania do optymalnego kształtu.Jarek.p pisze:, ale kupiłem taniego chińczyka, sam sobie jestem winien
http://allegro.pl/listing/listing.php?o ... i-1-2-0907
Różnice mogą być w jakości trzonka, węglika, czy lutowania, co praktycznie dla amatorskiego zastosowania nie ma aż tak dużego znaczenia (sam również mam trochę chińczyków pod ręką).
Jeśli chodzi o tę oprawkę do stalek (listew tnących) to jest to solidne i wygodne w użyciu narzędzie, zwłaszcza do cięcia i rowkowania kolorowych, a same listwy się ostrzy na takich samych zasadach jak i pozostałe stalki. Niektóre wręcz mają nożowy przekrój pionowy co znacznie ułatwia wyprowadzanie geometrii i późniejsze podostrzanie.
Do cięcia niewielkich przekrojów i drobnych detali również takie jak poniżej się dobrze sprawdzają (mam w takiej oprawce wyszlifowany z listwy przecinak szer. 0,5mm)

Do cięcia stali bardzo dobre są też różnej wysokości listwy tnące z wymiennymi wkładkami/ostrzami z węglika(szer najczęściej od 2 do 6mm ), zaciskanymi w gnieździe albo samym dociskiem materiału(sprężynowe), albo mimośrodem
http://www.pafana.pl/pliki/Katalog_prod ... 014_01.pdf

ale muszą być mocowane w dedykowanych oprawkach (od biedy można też w oprawce do stalki powyżej) które nie zawsze pasują wysokością ustawienia ostrza do posiadanego imaka, i dlatego najlepiej do tego nadają się imaki szybkomocujące z regulowana wysokością zamocowania narzędzia.
- 10 lis 2015, 14:28
- Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
- Temat: Rozpakowywanie nowej tokarki
- Odpowiedzi: 108
- Odsłony: 16246
To już nieźle, w mojej 700-tce tez da się nieco uciągnąć, więc nie ma się co przejmować za bardzo. Można jeszcze spróbować dociągnąć śruby mocujące wrzeciennik do łoża, bo jak wynika z doświadczeń kolegów (i mojego) w niektórych egzemplarzach są przykręcone aby aby lub nierównomiernie - jedne mocno, drugie wcale. Najlepiej byłoby je dociągnąć równo kluczem dynamometrycznym, lub chociaż ciągnąć poprzez ręczną wagę sprężynową(wędkarską). Często to dużo polepszy wyniki testu, choć może nie zlikwiduje uchybu całkowicie.Jarek.p pisze:est to raczej kwestia wiotkości konstrukcji, niż luzów, bo odchyłka nie zmienia się skokowo (a tak by chyba było, gdyby to był luz), tylko jest liniowo zależna od tego, jak mocno ciągnę za uchwyt.
Zaszlifuj sobie przecinak do 2-2,5-3mm szerokości, główna krawędź skrawająca zaszlifowana lekko ukośnie do osi obrotu materiału (End cutting edge angle) by stopniowo zagłębiał się w materiał pozwalając na mniej podatne na drgania i stresujące wejście,


duży dodatni kąt natarcia (back angle rake - czyli po tokarskiemu "kanałek"), boki powierzchni przyłożenia (end relief) możesz leciutko sfazować (0,1-0,2mm) by nie szczerbić rogów ostrza, i popróbuj znowu, mocując jak najkrócej i tnąc jak najbliżej szczęk. Nóż w osi, wysunięty z imaka jak najkrócej jak się tylko da(ale tak by bezproblemowo ciął oczywiście).
Daj dobre chłodzenie które jednocześnie smarując poprawia spływ wióra z powierzchni natarcia i chłodzi.
Po dotknięciu wierzchołkiem noża materiału zagłębiaj się dalej kręąc korbą równomiernie, ale zdecydowanie i nie za wolno (!), bo wpadnie w drgania (a może). Musisz po prostu przełamać pewną psychiczną barierę przed "przyciśnięciem" która zdarza się wielu początkującym kolegom. Nawet gdybyś miał w pierwszych próbach połamać nóż (co prawda już połamałeś, ale takim jaki miałeś nie było dużych szans przecinać z powodzeniem

Aby próbować zminimalizować zjawisko mniejszych czy większych drgań przy cięciu na małej maszynie które wystepują dość często (przynajmiej dopóki nie nabierzesz wprawy), możesz sobie dodatkowo dociążyć sanie poprzeczne jakim ciężarem (jak pisałem wyżej),
Docinając malejący czop materiału do końca - równomiernie, z czuciem, zwalniasz posuw (kręcenie) by nie wyszczerbić ostrza noża.
Musisz popróbować kilka razy z różnymi prędkościami, a przekonasz się, że da się !
Trzymam kciuki...

- 09 lis 2015, 23:13
- Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
- Temat: Rozpakowywanie nowej tokarki
- Odpowiedzi: 108
- Odsłony: 16246
A nie powinny, bo dla zwłaszcza przecinaka, zwłaszcza poprzeczny czy promieniowy ruch to droga ku katastrofie.Jarek.p pisze:sanki narzędziowe potrafią mi minimalnie (ale zauważalnie) "chodzić" przy większych oporach.
W jaki sposób "chodzą", mógłbyś opisać ?
- szufladka wzdłuż (swojej) jaskółki,
- w poprzek ,
- rotacja wokół osi (np imaka),
- czy wraz z całymi sankami poprzecznymi..
(mile widziane byłoby jakieś zdjęcie ze strzałką czy rysunek..)
Próbowałeś docisnąć bardziej listwy jaskółek szufladki narzędziowej i poprzecznego wkrętami regulacyjnymi?


Narzędziową ze względu na dużo rzadsze używanie można docisnąć prawie na stałe..
E, to na tej maszynie przecinanie powinno iść jak ta lala..Jarek.p pisze:Moja tokarka to Maktek Tytan 500
A mierzyłeś może statycznie (przez dźwignię, bez obrotów) poprzeczny luz łożyskowania wrzeciona?
- 09 lis 2015, 22:48
- Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
- Temat: Rozpakowywanie nowej tokarki
- Odpowiedzi: 108
- Odsłony: 16246
- 09 lis 2015, 22:07
- Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
- Temat: Rozpakowywanie nowej tokarki
- Odpowiedzi: 108
- Odsłony: 16246
Strasznie szeroki, przynajmiej dla małej, jak mniemam, tokarki. Ale może na początek podaj jaką maszyną dysponujesz, bo nie napisałeś, a to zaoszczędzi nam wielu niepotrzebnych dywagacji.Jarek.p pisze:Mój chiński nóż był tak bardzo badziewny? Za szeroki (4mm)?
Jaka by ona jednak nie była, musi mieć pokasowane nadmierne luzy na jaskółkach, śrubach, łożyskowaniu wrzeciona..
Właśnie przy przecinaniu zarówno za duży posuw jest niebezpieczny dla bądź co bądź wysmukłego a przez to delikatnego i wiotkiego noża (b. duże opory toczenia). Ale także za mały posuw cięcia prowadzi do generowania drgań zarówno materiału jak i całego suportu. Za mały posuw powoduje tak zwane "igiełkowanie" wióra kiedy to po odcięciu niewielkiej partii materiału (przez nóż) przecinany wałek pod wpływem nacisku, własnej sprężystości oraz luzu wrzeciona odskakuje od ostrza na tyle by przerwać ciągłość wióra, a posuw za nim nie nadążą by go utrzymać . Materiał wraca, ostrze znowu zaczyna ciąć, i cały cykl się powtarza.. Powstaje drganie.Jarek.p pisze:Czy coś było nie tak? Pisałem wyżej o minimalnym posuwie.(piszczało, wyło, wałek drgań dostawał mimo minimalnego, delikatnego posuwu)
Dotyczy to zwłaszcza małych maszyn które mają małą masę (zwłaszcza suportu) podatną na drgania. Czasem pomimo optymalnego kształtu przecinaka i jego szerokości drgania jednak się generują, i wtedy może pomóc dociążenie suportu solidnym ciężarem. Ale jest to tylko sposób doraźny, wynikający z potrzeby chwili, i niezbyt popularny.
No właśnie, ma tu kolega szkolny przykład jakie opory daje za szeroki przecinak.Jarek.p pisze:nawet bardzo wolne kręcenie korbą kończyło się po dojechaniu nożem do materiału, dalej czułem na korbie wyraźny i zdecydowany opór. Próba wchodzenia nożem w materiał wiązała się z dociśnięciem korby.
I kuriozalnie właśnie "ostre kręcenie" jest dla takiego bezpieczniejsze niż za wolne, bo silny napór noża powoduje tłumienie drgań.Jarek.p pisze:Nie robiłem tego tak, by w materiał wjechać jak w masło, ale choć najcieńszy wiór jednak chciałbym, żeby zszedł. Tymczasem skończyło się tak, jak pisałem.
Inna sprawa czy sztywność materiału, noża i maszyny na to pozwolą.
Materiał musimy mocować jak najkrócej, i ciąć jak najbliżej uchwytu jak się tylko da. Materiał ø20mm to już nie taki cienki przekrój, krótko mocowany raczej nie powinien się odginać pod naporem noża.
Problemem może być sztywność maszyny(napisał kolega, że materiał "podskoczył" przed urwaniem noża), co mogło być wynikiem luzów łożyskowania.
Oczywiście w małych maszynkach problem ten się potęguje ze względu na jej masę i wiotkość, ale jest do okiełznania.
Dla małych maszyn (i w ogóle dla wszystkich) im węższy przecinak tym lepiej, ale to zależy także od głębokości cięcia, przecinanego materiału, i jeszcze innych czynników. poza tym im węższy tym delikatniejszy i bardziej podatny na uszkodzenia, dlatego maszyna powinna być jak najbardziej sztywna (w miarę możliwości)
Dla kolegi szerokość noża 2-2,5mm byłoby optymalna.
Proponuję na początek poćwiczyć przecinanie na mniej twardych metalach, np kolorowych - mosiądz, aluminium, itd, najlepiej zaczynając od stalek. Także przecinając nimi na koniec stal. Na lutowane przyjdzie czas jak już załapiemy o co chodzi z tą geometrią noża.
Musi kolega wiedzieć, że noże lutowane dostępne powszechnie w formie handlowej są jedynie "surówkami", i ich geometria powinna być odpowiednio zaszlifowana do prawidłowego toczenia, tak by stawiać materiałowi jak najmniejszy opór (spływ wióra).Jarek.p pisze:Przecinak z zestawu miałem ustawiony w osi,
A jak? Aby się nie powtarzać proponuję koledze poczytać poniższe tematy
https://www.cnc.info.pl/topics56/nie-da ... t49932.htm
https://www.cnc.info.pl/topics101/noz-t ... 209,10.htm
https://www.cnc.info.pl/topics56/wizual ... t61990.htm
https://www.cnc.info.pl/topics101/przec ... t56556.htm
https://www.cnc.info.pl/topics89/maktek ... t60680.htm
https://www.cnc.info.pl/topics101/jaki- ... 571,30.htm
https://www.cnc.info.pl/topics56/noze-t ... t18908.htm
czym
https://www.cnc.info.pl/topics56/noz-do ... 863,20.htm
https://www.cnc.info.pl/mala-tokarka-do ... ?view=next
A jak po lekturze będzie miał kolega konkretne pytania to pomożemy rozwiać wątpliwości...
- 05 paź 2015, 23:46
- Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
- Temat: Rozpakowywanie nowej tokarki
- Odpowiedzi: 108
- Odsłony: 16246
Dlatego, że stosuje się dwa standardy skalowania odmiennie oznaczone na bębenku skali.rc36 pisze: tam jest sytuacja inna, śruba jest o skoku 4mm a na bębenku jest 40 kresek=4mm, żeby wychodził prawidłowy wymiar trzeba mnożyć razy 2
Jeden przedstawia wartość podstawowej działki jako przesuwu noża po promieniu lub liniowego, oznaczony najczęściej podobnie do →II← 0,05mm, stosowany najczęściej do liniowego przesuwu sanek narzędziowych, rzadziej poprzecznych.

A drugi to wartość podstawowej działki jako zmiana na toczonej średnicy, oznaczona zazwyczaj →II← 0,05mm/ø, lub →II← ø0,05mm,
lub




- 02 paź 2015, 14:00
- Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
- Temat: Rozpakowywanie nowej tokarki
- Odpowiedzi: 108
- Odsłony: 16246
- 02 paź 2015, 13:12
- Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
- Temat: Rozpakowywanie nowej tokarki
- Odpowiedzi: 108
- Odsłony: 16246
jeśli skrawa wzdłuż osi obrotu dokładnie 1/2 nastawionego wymiaru (sprawdź przesuw czujnikiem, albo ustawiając sanki pod katem 90° i przybierając na średnicy), torc36 pisze:Mam pytanie, czy w waszych nutoolach skala na bębenku sanek narzędziowych też przekłamuje tak jak u mnie, tzn. po dodaniu np. 1mm nóż skrawa w rzeczywistości 0,5mm.
- albo jakiś chińczyk uważał, że tak będzie dokładniej skrawać po średnicy (sanki pod katem 90°). Z taką metodą kiedyś się spotkałem u Anglosasów, choć nie wiem po co to robić kiedy dokładność (działka podstawowa) sanek narzędziowych i poprzecznych są takie same,

- albo jeśli średnice bębenków skal sań poprzecznych i narzędziowych są takie same to... oszczędność, pomyłka.. ?
Co z tym zrobić?
Jeśli toczy dokładnie 1/2 wskazań to przeskalować nabijając tylko nowe cyfry (np zamiast 1,0 nabić 0,5, itd..):
- albo zeszlifować stare cyfry i nabić na ich miejscu nowe,
- albo nabić nowe nad/pod/obok, zaklejając stare.
- dorobić nowe bębenki, (konieczne kiedy różnica między faktycznym przesuwem a znaczkami skali się nie pokrywają).