Myślę, że to wyjdzie w praktyce. Nastawiamy się na niebotyczną twardość materiału i problemy z tym związane, a równie dobrze może się okazać, że pójdzie jak w masełko...

Zacznij od małych obrotów, frez najlepiej wielopiórowy(6-8), będzie mniej szarpał
I radziłbym poblokować (po ustawieniu, oczywiście) wszystkie statyczne dla tej operacji osie stołu i głowicy, im mniej drgań, tym lepiej.. I dla frezu i dla materiału.