Mariuszczs pisze:mi się wydaje że płetwa ma wcale nie łapać, tylko mieć swobodę w koło w części walcowej.
niestety nie miałoby to praktycznego zastosowania, obróciłoby na pewno. Wystarczy, ze założysz kolego do wiertarki wiertło bez płetwy i prędzej czy później pod wpływem drgań się zluzuje. I zacznie obracać. Po to właśnie są płetwy, aby po chwilowym zluzowaniu wiertło nie obróciło, a siła skierowana do góry, która jest większa od działającej promieniowo "wbiła" je ponownie w gniazdo. Dlatego też frezy, gdzie na które działa większa siła promieniowa niż wzdłużna, są dociskane do gniazda śrubą bo płetwa na nic by się nie zdała, tu możesz poczytać o tym więcej
https://www.cnc.info.pl/topics80/frezow ... htm#342530
Dlatego w wiertarkach bez śruby we wrzecionie tylko na płetwę, nie da się frezować - frez wylatuje.
A właśnie, właśnie... teraz mnie olśniło

, czy to czasem nie gniazdo do mocowania frezów, ma śrubę jak do zaciskania chwytu frezu, oprawki itp..

ma u góry wrzeciona końcówke tej śruby, np taka jak na zdjęciu? Sprawdź.

Więc wiertła trzeba by mocować przez oprawkę np ER