To nazywa się dampingGSM pisze:Swoją drogą obniżenie ceny o połowę (zakładając, że poprzednia była uczciwa) to trochę niezdrowe zagranie z punktu widzenia rynku...
Formalnie jest tępione przez instytucje kontrolujące rynek, ale rzadko odnoszące realny skutek , nieformalnie gdy konkurencja jest konsekwentna przy swoich cenach (rzetelnych) źle się kończy zazwyczaj dla dampingujacego. Czyli robić swoje..