"Lufkę" też wymyślił amator, a przyjęła się szeroko.
Koledzy, nie ma się co spierać "O wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi", kto będzie chciał to sobie zmajstruje i będzie używał, komu to niepotrzebne to nie będzie, i tyle.

Życzę Kolegom spokojnych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia w rodzinnym gronie, wielu fajnych prezentów pod choinką, i wszelkiej pomyślności!

tristar0 pisze:,ciekawe jak ten geniusz tokarstwa natnie tym osprzętem gwint np którego skok się nie dzieli w całości przez skok śruby

Przecież wyraźnie napisałem: "..współdziała z nieodzownym do tego zegarem do gwintów..."

tristar0 pisze:to nie znaczy że trzeba proponować niebezpieczne pseudo przyrządy do gwintowania gówno-liny, bo słabo to widzę przy nacinaniu gwintu w stali..

to widocznie inni o tym nie wiedzą, że do stali się nie nadaje...




chociaż fakt, że częściej używana jest nieautomatyczna wersja, i nie martwią się jakoś o "wciąganie" noża w materiał... I to nie tylko amatorzy..



https://www.hemingwaykits.com/HK1250

https://www.fwt-gmbh.de/en/thread-cutti ... ultisuisse
https://www.facebook.com/44871339522680 ... 769752150/
https://www.hahn-kolb.de/All-categories ... en/US/EUR/

Cóż, nie wszyscy mają lata doświadczenia i stos połamanych noży za sobą...

W sumie prosty do wykonania mechanizm do automatycznego wycofania noża po nacięciu zwoju, współdziała z nieodzownym do tego zegarem do gwintów i wyłącznikiem posuwu.