tym od biedy pospawasz 20mm blachę sporadycznie ,co do psucia i części to elektryk jakoś nie narzeka na ich brak ale jak już to tam lecą pierdoły np potencjometr bo ktoś w niego przywalił i odpadła gałka ,2 się spaliły bo jak się mówi ludziom że niewolno kręcić jak się spawa to nie dochodzi no i potem się psuje ale to są groszowe sprawy... Co do blacharki to nie spawaliśmy nią takich rzeczy bo u nas przemysł ciężki ale myślę że pójdzie bez problemu.
Z tego ci widzę teraz dali wyświetlacze cyfrowe ta wersja którą mamy na warsztacie nie ma tego.

Ja bym brał industrie 4x4 bo ma podajnik 4 rolkowy i to dobry sprzęt na hali już długo tym spawają pierdoły bo to nie ma dużego amperażu ale jest dobrym sprzętem. Esab też solidny a co do bestera to sie raczej z tego amatorska linia zrobiła w porównaniu z przemysłowym nie ma szans....

Ten esab jest solidny dobry serwis co do tych bajerów z inwertorów to fakt ułatwiają życie ale jak sie w nim płytka zepsuje po gwarancji to sobie włosy z głowy wyrwiesz jak zobaczysz rachunek. W takim esabie się nie ma co psuć a i naprawy tańsze według mnie lepsze spawarki pod tym względem robi tylko linkoln ale oni też dają 3 lata gwarancji. Co do tych szpul to esab może łyknąć 15kg a to zmniejsza koszty bo większe opakowania są tańsze w przeliczeniu na kilogram..