Znaleziono 5 wyników

autor: czort
03 lut 2012, 22:24
Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
Temat: Prowadnice łukowe
Odpowiedzi: 23
Odsłony: 6157

Witam
Własnie o czymś takim pisałem . Tylko przyklejanie czegokolwiek można śmiało sobie darować bo nie jest to na tyle długi odcinek by pas znacznie się naciągał. Przyklejenie tego drugiego pasa pod spodem daje na pewno bardzo dobry efekt przy znacznych długościach. Swoją drogą dziwna sprawa z tym patentem.
autor: czort
02 lut 2012, 00:38
Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
Temat: Prowadnice łukowe
Odpowiedzi: 23
Odsłony: 6157

Witam .
Przyklejanie pasa zębatego gdziekolwiek odpada. Koło mus być pasem opasane , czyli mocuje Kolega pas na końcach natomiast na wózku trzeba zamocować silnik z kołem napędzającym i dwoma kołami (rolkami ) przewijającymi .
autor: czort
12 sty 2012, 00:22
Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
Temat: Prowadnice łukowe
Odpowiedzi: 23
Odsłony: 6157

Witam
Cokolwiek dziwny ten promotor , ale jest co jest. Można by spróbować ewentualnie wytoczyć taką prowadnice kulkową . Ze stali ulepszanej do 35 HRC trochę by trzeba pomedytować nad tokarką. Może przy odrobinie szczęścia działało by to przez czas potrzebny na obronę pracy .. Ale to nie jest prosta sprawa a jak domniemam Kolega nie ma z takimi rzeczami jak tokarka łatwo ?
autor: czort
09 sty 2012, 17:11
Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
Temat: Prowadnice łukowe
Odpowiedzi: 23
Odsłony: 6157

No w internecie tez tego nie jestem w stanie znaleźć (aczkolwiek specjalnie się do szukania nie przykładałem zatem nic to nie oznacza ) natomiast widziałem to w papierowych katalogach . Trzeba poszukać na stronach firm trudniących się produkcją oprawek napędzanych (np. do tokarek ) . A wrzeciennik wcale nie musi poruszać się po promieniu. Wystarczy się ze będzie obracał w tych widełkach. To na mój osąd znacznie sprawę uprości (i zminimalizuje możliwość kolizji z prowadnicami )

Pozdrawiam
autor: czort
09 sty 2012, 15:39
Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
Temat: Prowadnice łukowe
Odpowiedzi: 23
Odsłony: 6157

Witam
Mam warzenie ze Kolega wywarza może nie otwarte ale przynajmniej uchylone drzwi. podobne głowice już się stosuje (ale z nastawieniem ręcznym ). W tamtych rozwiązaniach wrzeciono "pomocnicze " jest zamocowane w widełkach (z grubsza rzecz biorąc jak przednie koło w rowerze ) a napęd owego wrzeciona jest pobierany z wrzeciona maszyny . A co do tego rozwiązania to chyba lepiej będzie zastosować prowadnice ślizgowe. Dużych prędkości obwodowych Kolega raczej nie uzyska za to całość będzie sporo tańsza i napęd posuwowy osi można rozwiązać poprzez ślimak i ślimacznice naciętą niejako na prowadnicy. Jeżeli dysponuje Kolega tokarką (odpowiedniej wielkości ) to myślę ze śmiało mógłby kolega taką prowadnice spróbować sam wytoczyć (potem tylko kwestia doskrobania i działa ) . Odczyt położenia tez nie jest przesadnie skomplikowany bo można go czytać z napędu (po referacji ). Ale ten układ wprowadza sporo trudności takich jak osłonięcie napędu/prowadnicy .

Wróć do „Prowadnice łukowe”