supchem pisze: ↑

26 maja 2018, 02:13

Mógłbyś rozwinąć temat kierunkowości powierzchni? Kiedy jest to zaletą?

Najpewniejszym przykładem, są wszelkiego rodzaju prowadnice, ślizgi, ślizgacze, itp.
Jak choćby wspomniana wcześniej "jaskółka".
Lepsza kierunkowość struktury, jest tutaj rozumiana, jako identyczny kierunek skrawania, czyli pozostawionej "rysy",
z kierunkiem wektora ruchu roboczego elementu maszynowego. Taki układ sprzyja szybszemu wzajemnemu docieraniu się elementów, łagodniejszemu przebiegowi tego procesu, przez co krzywa reologiczna ma korzystniejszy przebieg, a techniczna "żywotność" jest dłuższa. Natomiast zdolność do utrzymywania filmy smarnego, niestety spada.

RomanJ4 pisze: ↑

25 maja 2018, 13:25

No i patrząc na to, jaką dużą masę trzeba poruszać do przodu i do tyłu wydaje się, że mało to wydajne jeśli chodzi o zużytą energię?

Sam się zapewne przekonasz(jeśli jeszcze nie doszedłeś do takiego wniosku), że duża masa maszyn do obróbki, zwłaszcza skrawaniem, ma sens bo... tłumi niepożądane drgania. Dużą masę o wiele trudniej wprawić w drgania o zmiennych częstotliwości i amplitudzie (jak przy skrawaniu) niż masę małą.
Zauważ, że obrabiarki są zazwyczaj dość masywne - właśnie z tego powodu.
Ta prosta zasada dotyczy także i naszych małych amatorskich maszyn, zawsze lepiej kupić masywniejszą, nawet w obrębie tej samej klasy(wielkości)....

1) Dlatego też szlifierka do wałków, załóżmy max Ø160x400 jest cztery razy cięższa od tokarki do takich wałków.
2) Dlatego też do dzisiaj płyty traserskie się struga, a nie frezuje przed skrobaniem lub/i docieraniem.
3) Do tego jeszcze strugarka w wielu przypadkach pozostawia korzystniejszą z punktu widzenia reologii strukturę/kierunkowość powierzchni.