Powiem tak to wrzeciono z początku tematu (sprawdźcie datę) pracuje do dziś prawie dzień w dzień ok 3 godziny dziennie lub więcej w pyle bo dużo tnę sklejki, raz tylko przez ten czas je rozkręciłem żeby prze smarować łożyska przy mocowaniu tulejki.

To wrzeciono to był strzał w 10 jest bez obsługowe nie grzeje się i jest tanie. Na pewno przy tej maszynie już pozostanie. Fakt że nie jest super mocne ale aluminium i tekstolit mi pokroi

to może spróbuj pozmieniać ustawienia z kątami wyprzedzenia ja mam ustawione na miękkie

podczas włączania zasilania regulatora czy odpalania silnika?

za to ja ci mogę dudis69 podziękować fajny link jeżeli ma ktoś jeszcze podobne to proszę żeby podawać na pewno to pomoże komuś kto by chciał zbudować takie wrzecionko a wszystko będzie w jednym temacie

Mam pytanie jak ma się moc, moment silnika 3F 220/380V 16W do np TR 3548- 25V, 40A ?

obliczałem kilka stron wcześniej moment obrotowy dla takiego silnika bldc jednak nikt nie potwierdził czy dobrze

giętki wałek powoduje większy hałas, straty mocy przez tacie robi sie dość ciepły, jeżeli frez natrafi na większe obciążenie a jest ułożony luźno tak jak np w linku co podałeś potrafi sie sie skręcić o tak & i staje, rozwiązanie nie za idealne działać działa w pierwszej maszynce to stosowałem więc to co pisze to własne doświadczenie jednak już bym do tego nie wrócił

no tak w kompach czy jakiś szafkach sterowniczych powinien być komplet czyli jeden wiatrak zasysa drugi wyciąga powietrze a dylemat się robi co wtedy jak jest jeden

też myślę że to jest za mała obudowa żeby miało to znaczącą różnice a tym bardziej jeszcze tam silnik się kreci i dodatkowo sieje zamęt w powietrzu

Co do regulatora, to one tez moga byc cieple. Nie zaszkodzilo by im gdzies w przeplywie powietrza siedziec.

u mnie radiator od regla jest letni albo zimny i jak by nie patrzył posiada przepływ powietrza gdy oś X albo Z się rusza oczywiście

a które kable ekranują? te z impulsami czy zasilające silnik?
czyli w naszym wypadku nie ma problemu aby je przedłużać tylko trzeba dobrać porządny kabel

Lepiej jest wiatrakiem do chlodzenia wyciagac powietrze niz je wdmuchiwac. Strumien powietrza ladniej przeplywa dookola silnika.

sprawdziłem tą teorie dzisiaj jednak żadnej znaczącej różnicy nie odczułem zostałem przy swoim wdmuchiwaniu wiatrak mocniej pcha powietrze na silnik a że on sie kręci to jest schładzany z każdej strony

smouki a gdzie chcesz dać regulator? kable między regulatorem a silnikiem powinny być jak najkrótsze tak przynajmniej piszą (chociaż mnie korci żeby regiel wywalić i dać gdzieś poza wrzecionem przy odpowiedniej średnicy przewodów) można tak czy nie można jest tu jakiś modelarz?



i kable od testera też nie mogą być za długie bo zakłócenia...

jeżeli chodzi o przeróbki silników nie są takie proste jak sie wydaje podmienimy na neodymy wyważymy i ogień

mam oto taki silnik nie wiem skad ale sobie siedział średnica 60mm oś 6mm



oczywiście pierwsza myśl przeróbka wiec przewinąłem go, odrazu lepiej się kręcił jednak i tak szału nie ma wiec kolejny krok neodymy postanowiłem sie zagłębić w temacik na forum alexa jednak żeby silnik był dobrze zrobiony pokrycie procentowe magnesami musi sie mieścić miedzy 65-75%, do tego jeszcze dochodzi szczelina powietrzna wszystko musi ładnie pasować do średnicy statora i rotora jednak nie udało mi sie w znaleźć odpowiednich neodymów albo nie pasowała szczelina albo pokrycie nawet przy kaskadowaniu oczywiście można byłoby zmniejszyć średnice wewnętrzna rotora jednak doszedłem do wniosku ze to nie warte zachodu i narazie dałem spokój

mam nadzieje ze alex sie nie obrazi http://forumrc.alexba.eu ale nie pamiętam dokładnego źródła załączam excela z kalkulatorem magnesów

smouki za to aż dam ci punkcika bo lepiej nie dało sie tego ująć

> 20.000obr. Ponizej jest cicho.
Poza tym jak frez dotknie materialu to przestaje to miec znaczenie

no tak dlatego pisałem ze przy wyższych obrotach jest nadal w miarę cicho a w zależności co frezujesz czasem słychać tylko wrzeciono

Szczotki to nie jedyne co moze "zdechnac".
Jak chcesz miec sw. spokoj to wymieniasz raz na rok i zapominasz
o problemie.

albo wogole nie wymieniasz :]

Po to, zebym nie musial sie zastanawiac czy lozyska wytrzymaja miesiac
czy dwa tylko ile lat...

no jakoś mi już kilka miesięcy działa na tandetnych łożyskach, poza tym jeżeli istnieją takie łożyska które w kressie wytrzymują lata to sądzę że zwykły śmiertelnik też może takie dorwać i założyć

Sa nedznej jakosci a caly silnik nie byl
projektowany do wielogodzinnej pracy.

no nie był jednak to nie oznacza że się nie nada bo np ja psuję tą twoja teorie... ale jak wcześniej wspomniałem jeżeli miał by działać 24h na dobę to pewnie nie pożyje za długo jednak chyba sie zgodzisz że do małych amatorskich maszynek do frezowania drobnych detali w domowym zaciszu wystarczy w zupełności