No dokładnie, ja miałem do wypalenia ponad 100 detali... weź tu kombinuj z wiertarką...
Dzisiaj znowu miałem #60 do palenia i szło przebijanie całkiem przyzwoicie. Naprawdę dużo daje podnoszenie palnika na jakieś 3-4cm nad materiał przed załączeniem przebijania. Palnika nie ochlapuje, wejście jest przyzwoite i szlaka nie tryska tak mocno na boki.
Znaleziono 5 wyników
Wróć do „Przebijanie grubych blach”
- 19 kwie 2011, 15:53
- Forum: Przecinarka Plazmowa CNC, Gazowa
- Temat: Przebijanie grubych blach
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 10169
- 12 kwie 2011, 17:13
- Forum: Przecinarka Plazmowa CNC, Gazowa
- Temat: Przebijanie grubych blach
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 10169
No i próby porobiłem wczoraj... Niestety zostało mi za mało detali aby znaleźć właściwe parametry, ale jestem ciutkę mądrzejszy i jak się nawinie następna partia, to będę widział w którym kierunku kombinować. Z obecnych eksperymentów wyszło tyle, że szlaka wlatywała mi do dyszy w takie miejsce, że miałem zukosowane detale. Następnym razem pokombinuję jeszcze z długością wpalenia, aby palnik miał więcej miejsca na przebicie i na wyrzucanie szlaki poza obręb dyszy tnącej.
- 10 kwie 2011, 18:21
- Forum: Przecinarka Plazmowa CNC, Gazowa
- Temat: Przebijanie grubych blach
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 10169
- 10 kwie 2011, 14:28
- Forum: Przecinarka Plazmowa CNC, Gazowa
- Temat: Przebijanie grubych blach
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 10169
Eckert Jantar2, a gaz palny to propan.
Czyli jak rozumiem należało by w tym kierunku poeksperymentować.Jeżeli maszyna regulator przebijania ( urządzenie które powoduje "płynny "wzrost ciśnienia gazu tnącego ) to musisz go ustawić tak żeby przy 60mm grubości blachy ciśnienie do maxa rosło przez 3...4s a może nawet 5s. Wówczas palnik się podnosi tylko o 30...40% grubości blachy a napędami ruszasz od 25% zadanej szybkości lub nawet czasami od razu do pełnej szybkości.
- 10 kwie 2011, 08:57
- Forum: Przecinarka Plazmowa CNC, Gazowa
- Temat: Przebijanie grubych blach
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 10169
Przebijanie grubych blach
Witam.
Ostatnio dostałem do palenia blachę #62mm i mam problem przy przebijaniu.
Problem jest w tym, że w momencie brzebijania dużo roztopionej stali wylatuje mi "górą" i ochlapuje palnik. Do tego cała ta wypływka tworzy w miejscu przebicia dużego gluta, który zmusza do zatrzymania maszyny i usunięcia go jakąś breszką, czy przecinakiem. A o czyszczeniu dyszy nie wspomnę.
W zasadzie pierwszy raz palę blachę tej grubości na jakąś taką większą skalę i nie wiem jak sobie z tym poradzić.
Parametry mam następujące:
-szybkość cięcia 240mm/min,
-ciśnienie tlenu tnącego 0,65MPa,
-ciśnienie tlenu do brzebijania takie samo,
-szybkość przebijania 50%.
Co możnaby zmienić (o ile można?), aby przebijanie odbywało się w taki sposób jak na cieńszych blachach? Tzn. że nie ma problemu z wypływaniem szlaki górą.
Ostatnio dostałem do palenia blachę #62mm i mam problem przy przebijaniu.
Problem jest w tym, że w momencie brzebijania dużo roztopionej stali wylatuje mi "górą" i ochlapuje palnik. Do tego cała ta wypływka tworzy w miejscu przebicia dużego gluta, który zmusza do zatrzymania maszyny i usunięcia go jakąś breszką, czy przecinakiem. A o czyszczeniu dyszy nie wspomnę.
W zasadzie pierwszy raz palę blachę tej grubości na jakąś taką większą skalę i nie wiem jak sobie z tym poradzić.
Parametry mam następujące:
-szybkość cięcia 240mm/min,
-ciśnienie tlenu tnącego 0,65MPa,
-ciśnienie tlenu do brzebijania takie samo,
-szybkość przebijania 50%.
Co możnaby zmienić (o ile można?), aby przebijanie odbywało się w taki sposób jak na cieńszych blachach? Tzn. że nie ma problemu z wypływaniem szlaki górą.