Nie chcę od nikogo żadnej roboty, ani zleceń. Pracuję nad własnymi produktami. Odnośnie moich umiejętności się nie wypowiadaj. Są wystarczające, żeby wyciągać wnioski i nie powtarzać w kółko tych samych błędów...kubus838 pisze:A to już nie wymaga komentarza. Kiedyś żeby coś robić to trzeba było coś umieć. A teraz wystarczy pochwalić się nową maszyną i "robota sama wpadnie"bartx pisze: Oczywiście, że zbyt małe. Konsekwentnie doradza wszystkim takie posuwy, to już któryś temat z kolei + kilka innych bezsensów typu 30 % obwodu. Przy obrotach rzędu 15000 i więcej materiał będzie się palił przy takich posuwach. Przy frezie 2p i 500mm/min to jest 0,016mm na ostrze. Zmielony wiór, nadpalenia i tragiczna wydajność obróbki. Powodzenia!
robert
Najtańsza opcja do obróbki drewna, to jest maszyna właśnie z Kressem lub chińczykiem, a to są wrzeciona, której pracują w takim zakresie obrotów, nawet wyższym. 500mm/min na czymś takim to jest pożar.