Pod warunkiem, że będzie spawał oczyszczoną stal i w garażu, a nie zardzewiałe i polakierowane kawałki bramy powieszonej na słupku w płocie przy mocniejszym wietrzeMarian1234 pisze:... te elektrody i oklepywanie tego żużla nie spojrzysz.

Każda metoda ma swoje plusy i minusy - a raczej zalety i wady.
Chińskie byle co - też pospawa, a amator nie będzie widział specjalnej różnicy, dopóki ktoś mu nie pokaże, jak faktycznie ma to wyglądać i jak pracują lepsze sprzęty.
Dołożył bym do tej kwoty i zrobił jak kolega radzi wyżej. Po prostu może szkoda nerwów.
Podejdź do sklepu spawalniczego - zawsze mają jakieś stanowisko do prób i pobaw się urządzeniami klasy tych z linków.
I takimi lepszymi też.
I jedna ważna sprawa - do Twoich zastosowań - jeśli tylko masz dostęp - 3 fazy. Tylko i wyłącznie. Żadnych badziewi na 230 V.