Ponowne hartowanie powinno być poprzedzone wyżarzaniem, ponowne hartowanie będzie analogiczne jak pierwsze, czas austenityzowania ustala się na podstawie wymiarów elementu, a temperaturę odpuszczania na żądaną twardość z wykresu odpuszczania dla WCL-a. Piszesz że prowadnice były wcześniej hartowane, a więc są już utwardzone i twardość nie powinna się zmienić po zebraniu kilku mm

WCL to stal do pracy na gorąco, stosowana głównie na matryce i formy, z natury rzeczy hartuje się b. głęboko (hartuje się nawet na powietrze:) jedyny problem to temp. hartowania o ile pamiętam 1000-1060°C, bo zwykle stare piece na ,,kantalach''nie wyciągają tyle, WCL można tez azotować, borować