Są popularne soft starty dla wzmacniaczy akustycznych toroidalnych. Ale nie na 400 V. Trafo 1 kW nie wiem jakie, będzie już stwarzać problemy. Sposobem na wywalanie instalacji jest możliwie duża "siła", długi kabel i gniazdo a/przepięciowe. Ale całe ostrojstwo frezarki, spawarka transformatorówka też mi lubi wywalić zabezpieczenia.

Ja zmajstrowałem zgrzewarkę. Na trafo toroidalnym 1 kW, zamówiłem takie trafo z samym uzwojeniem pierwotnym. Do tego dałem uzwojenie wtórne z kabla spawalniczego 120. Jest wyłącznik nożny, timer "555" z buzzerem, aktywowany kontaktronem a ten polem magnetycznym. Konstrukcja drewniana bo drewno nie topi się tak jak plastik, jest bardzo tanie i obojętne magnetycznie. Blachy 1 mm przepala jak daję czas pow. 2 sekund. Cęgi amperomierzowe pokazują 1060 A ale brak im większego zakresu. Elektrody Φ14 mm. Całkowity koszt ok. 500 zł. Trafo z mikrofalówki zniechęciło mnie bo trudno je rozebrać, nawinąć tak gruby kabel, no i mają uzwojenia aluminiowe.