Z tymi Niemcami to domniemywałem tylko. Ale na pewno więcej
tam można kupić od ręki. A ciekawe skąd te wszystkie materiały
bierze administrator tej stronki ?
Znaleziono 3 wyniki
Wróć do „Dola improwizującego konstruktora - amatora.”
- 23 sty 2009, 23:12
- Forum: Na luzie
- Temat: Dola improwizującego konstruktora - amatora.
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 3403
- 18 sty 2009, 20:05
- Forum: Na luzie
- Temat: Dola improwizującego konstruktora - amatora.
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 3403
CNCem
W środku jest styropian. Całość zalana klejem cementowym własnej produkcji no
i siatka zbrojeniowa. To jest dekoracja na elewacje domów. Poniżej projekt poprzez
MeshCAMa a wcześniej Corelem.
i siatka zbrojeniowa. To jest dekoracja na elewacje domów. Poniżej projekt poprzez
MeshCAMa a wcześniej Corelem.
- 18 sty 2009, 18:10
- Forum: Na luzie
- Temat: Dola improwizującego konstruktora - amatora.
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 3403
Dola improwizującego konstruktora - amatora.
Kiedy nie ma się nadmiaru pieniędzy i środqw.
Kiedy ciężko znależć jakąkolwiek informację na temat.
Kiedy trzeba wymyślić coś z ogólnie dostępnych
części.
Kiedy w sklepach tłumaczy się sprzedawcom czego
potrzebuje a ci zaczynają się podejrzliwie patrzeć
i pada pytanie: a po co to panu ? - eemmm...
A później słyszy się, że ten to jest świr, weź go
pani nie obsługuj !
Może trzeba od razu powiedzieć: potrzebuję zrobić
scenografię do filmu SF !
W supermarketach można na szczęście towar obejrzeć,
dotknąć, przeczytać informacje. Może dzięki nim
zaczęto produkować takie filmy.
W Niemczech w okręgach przemysłowych pewnie są
hurtownie techniczne i można tam wybierać, prze-
bierać do woli. No ale nam daleko do takiej qltury
przemysłowej.
Nie tak jest ?
Zamieszczam zdjęcie próby matrycy "dendro-jasqłczy
ogon". Zrobiłem se ją na improwizowanej frezarce
"analogowej", kiedy jeszcze nie uświadomiłem sobie,
że można zbudować półprofesjonalną CNC. Oraz zdjęcie
po co mi to.
Kiedy ciężko znależć jakąkolwiek informację na temat.
Kiedy trzeba wymyślić coś z ogólnie dostępnych
części.
Kiedy w sklepach tłumaczy się sprzedawcom czego
potrzebuje a ci zaczynają się podejrzliwie patrzeć
i pada pytanie: a po co to panu ? - eemmm...
A później słyszy się, że ten to jest świr, weź go
pani nie obsługuj !
Może trzeba od razu powiedzieć: potrzebuję zrobić
scenografię do filmu SF !
W supermarketach można na szczęście towar obejrzeć,
dotknąć, przeczytać informacje. Może dzięki nim
zaczęto produkować takie filmy.
W Niemczech w okręgach przemysłowych pewnie są
hurtownie techniczne i można tam wybierać, prze-
bierać do woli. No ale nam daleko do takiej qltury
przemysłowej.
Nie tak jest ?
Zamieszczam zdjęcie próby matrycy "dendro-jasqłczy
ogon". Zrobiłem se ją na improwizowanej frezarce
"analogowej", kiedy jeszcze nie uświadomiłem sobie,
że można zbudować półprofesjonalną CNC. Oraz zdjęcie
po co mi to.