To nie zasilacz decyduje ile prądu z niego popłynie tylko sterownik. Podobnie to nie silnik decyduje jak szybko jedzie samochód tylko kierowca z nogą na pedale gazu. Silnik może dać z siebie więcej. Zasilacz z wydajnością 20A po obciążeniu trzema sterownikami ustawionymi na 2 A odda 6A więc nadal ma 14 A zapasu. Co to znaczy? że możesz do tego samego zasilacza, gdyby to było do czegoś potrzebne, dołączyć jeszcze dodatkową baterię siedmiu sterowników. W mieszkaniu masz podobną sytuację. Twoja instalacja podłączona jest do sieci energetycznej która jest w stanie wyprodukować prąd o wartości tysięcy A. Żeby te tysiące nie sfajczyły Ci w ułamku sekundy w wyniku zwarcia całej instalacji, masz założony na wejściu bezpiecznik, powiedzmy 20A. Jeżeli włożysz do gniazdka zworę z gwoździa to ten bezpiecznik odparuje i po kłopocie. Zatem masz do dyspozycji możliwość pobrania 20A. Włączasz żarówkę pod sufitem która potrzebuje do świecenia 0.5A i nic złego się z nią nie dzieje. Tobie pozostaje do dyspozycji 19.5A więc żona włącza żelazko, ktoś robi pranie itd aż zostanie przekroczony limit i w końcu zrobi się ciemno i głucho. Tak należy to rozumieć w uproszczeniu.
Inaczej sprawa ma się z napięciem. Sterownik może od nadmiernego napęcia umrzeć.Należy więc dobrać zasilacz którego napięcie jest wyższe od oczekiwanego przez silnik krokowy ale nie wyższe niż graniczne dla danego sterownika, najlepiej kilka V niższe od górnego limitu żeby także przy wahnięciach napięcia w sieci nie zaszkodziło kostce na sterowniku. Dokładanie ogranicznika prądu, jak na załączniku, nie tylko nie pomoże ale może wręcz zaszkodzić. Sterownik nie pełni funkcji liniowego stabilizatora prądu tylko reguluje go impulsowo, na przemian włączając i wyłączając kluczujace tranzystory. W efekcie na uzwojeniach silnika na oscyloskopie zobaczyłbyś przebieg piłokształtny a te 2A ustawionego prądu to jego wartość średnia.

Załącznika nie widać.
Nie ma potrzeby dodawania ekstra jakiegoś ogranicznika prądu. Same sterowniki dają silnikom tyle prądu na ile ustawisz potencjometrem na płytkach. Optymalnie i teoretycznie silniki dostaną po 2A a napięcie wypadkowe na cewkach będzie 12V także wtedy gdy dasz zasilacz 20V/10A czy nawet 30V/100A. Dystrybucją (impulsowo) prądu zajmuje się automatyka w kostce sterownika. W praktyce będzie mniej bo chyba nie chcesz od razu usmażyć malutkich sterowników Przy ustawionym 2A taki sterownik będzie się grzał mimo radatora. Lepiej nie szaleć za bardzo z żyłowaniem parametrów. Najpierw ustaw potencjometrami niższe a potem powoli podkręcaj i obserwuj gdzie zaczyna być ciepło- na sterowniku czy w silniku. Deklarowane w katalogach wartości są orientacyjne a nie ścisłe.