Znaleziono 1 wynik
- 07 kwie 2015, 20:44
- Forum: CNC podstawy
- Temat: moje watpliwości
- Odpowiedzi: 5
- Odsłony: 1255
Kiedy maszyna jest już skończona (po wszystkich poprawkach udogodnieniach i zmianach koncepcji), przychodzi czas na jej ożywienie czyli skojarzenie jej z programem sterującym. W każdym ze znanych mi programów jest zakładka "ustawienia" i tam w odpowiednich rubrykach podaje się programowi informacje o konstrukcji maszyny czyli między innymi ile kroków ma wykonać silnik żeby dana oś przemieściła się o jednostkę długości (mm, cal) Robi się to dla każdej osi oddzielnie więc możesz sobie wymyśleć konstrukcję "niemożliwą" a i tak w końcu zadziała jak trzeba. W Machu na przykład jest jeszcze ciekawsza możliwość bo daje się go w chytry sposób namówić do mierzenia liczby kroków na zadanym odcinku drogi. Jest to przydatne właśnie w takich kryzysowych sytuacjach kiedy stosuje się bardzo dziwaczne przełożenia obrotów silnika na ruch liniowy. Śrubę pociągową robioną przez pijanego tokarza, linkę stalową nawijaną na przypadkowy bęben itp. Wychodzą wówczas liczby ułamkowe z wieloma cyframi po przecinku. Mach to łyka a potem przy interpretacji g-kodu mozolnie liczy i zaokrągla gdzie trzeba, żeby uzyskać najmniejszy możliwie błąd