Ojtam. Nie ma potrzeby urządzać stypy nad kwotą 250 zł. Wiedza którą dziwczyna przy okazji łyknie, samodzielnie klecąc jak M`c Gyver ze sznurków i plasteliny, jest więcej warta ,a ksiązki które musiałaby kupić i przestudiować zamiast zabawy z lutownicą i śrubokrętem też swoje kosztują. Kiedy ogarnie temat, to całą zabawkę postawi na honorowym miejscu jako pamiątkę i trofeum zwycięstwa a być może następną maszynę (do obróbki śrub okrętowych) zrobi od podstaw z całkiem innych, nowych podzespołów. Na tym forum wiele nowego można się nauczyć. Nigdy na przykład nie zapraszałem kobiety na szperanie po złomowisku. Jest w tym pomyśle coś szalonego i nowatorskiego. Panie lubią szaleńców więc kto wie czy nie spróbuję. Jestem w każdym razie pod wrażeniem
anna80, proszę na kolanach, złam zasady i na koniec pomaluj swoje dzieło na różowo i w kwiatki. Jak szaleć to szaleć. To Tobie ma się podobać i dla Ciebie ma rysować ołówkiem a może nawet kolorowymi kredkami. Do takiego zadania nie potrzeba czołgu. Powodzenia.

Też mi się podobają te malutkie sterowniczki na A4988. Są całkiem sprytne jak na swoje gabaryty i cenę oczywiście. Nawet nie bardzo opłaca się tego naprawiać w razie spalenia. Sam niebawem kupię kilka bo mi się kroi jakaś drobna fuszka a nie potrzebuję wielokrotnie droższych kobył. Jeżeli będą się grzały to jaki problem dodać wentylator (z łożyskami kulkowymi żeby dłużej pożył)
anna80 Na upartego sterowniki da się podłączyć wprost do portu LPT. Tak zwaną płytę główną stosuje się przede wszystkim jako zabezpieczenie przed uszkodzeniem portu w komputerze w razie awarii sterownika, żeby wyższe napięcie nie poszło w stronę komputera. Na płycie głównej zwykle są transoptory które temu służą. Poza tym najczęściej taka płyta ma złącze 25-cio stykowe co ułatwia połączenie z komputerem standardowym kablem. Czasem są tam jakieś przekaźniki itp więc warto ją mieć w zestawie. Jeżeli chodzi o współpracę z Machem to też nie jest duży problem bo ten program daje się konfigurować w szerokim zakresie i można przypisywać sygnały do pinów w złączu, zależnie od swoich potrzeb i możliwości. Jeżeli masz jakieś pojęcie o elektronice to tutaj możesz zobaczyć jeden z przykładów (schemat) prostego rozwiązania płyty głównej czyli jak napisał kolega Ottop interfejs LPT, oraz przeczytać do czego to właściwie służy.
Na przyszłość, gdybyś dalej eksperymentowała z tanimi silnikami krokowymi to sam wypróbowałem ten sklepik. Do wyboru, do koloru. Z kupowaniem na E-bay różnie bywa. Czasem bezboleśnie i tanio a czasem celnicy się budzą a to generuje dodatkowe, trudne do oszacowania na początku koszty. Zechcesz zaoszczędzić 5 zł a dołożą Ci dodatkowe 50 ... Trochę jak w rosyjskiej ruletce.
Wracając do PikoCNC to ten zestaw (program + płytka napędzana z komputera przez USB) nie zastępuje sterowników które i tak są potrzebne. Zastępuje natomiast Macha. Pewnie na razie będziesz używać Macha w wersji demo ale gdy dojrzejesz do potrzeby jego zakupu w pełnej wersji, bez ograniczeń to wtedy będzie czas na decyzję Mach, Piko czy jeszcze coś innego co się w tym czasie wylęgnie. Już teraz możesz zresztą zapoznać się z darmowym LinuxCNC (też zastępuje Macha) o ile w ogóle Linux Ci nie straszny. Jest tu na forum rzesza użytkowników a także maniaków tego systemu. Czasem trudno się z niektórymi rozmawia ale jak ładnie poprosisz to podzielą się swoją wiedzą. Zresztą jest tu oddzielny dział poświęcony LinuxCNC który możesz na próbę odwiedzić a jeżeli masz jakiś komputer ze złączem LPT do zagospodarowania to możesz zainstalować w nim za darmo wszystko co trzeba i poćwiczyć nie mając jeszcze samego plotera. Wszystkie chwyty dozwolone.
Jeszcze jedno- opisywane tutaj sterowniki służą do obsługi silników krokowych bipolarnych (nie biopolarnych ) . Dla silników unipolarnych stosuje się inne sterowniki bo nieco inna jest zasada pracy takich silników. Przez uzwojenie silnika bipolarnego prąd może płynąć w obu kierunkach, w silniku unipolarnym tylko w jednym kierunku.