peritus pisze:
Przecięcie stożka płaszczyzną pod kątem
a równoległą do jego tworzącej to
parabola...to podstawy geometrii

To fakt. Nie musi być zresztą równoległa do tworzącej żeby powstała parabola. Jeszcze inaczej jest gdy czubek stożka leży na tej płaszczyźnie. I w tym wypadku powstają dla urozmaicenia trzy różne figury, zależnie od położenia stożka wobec płaszczyzny

Cała geometria oparta jest na mnóstwie podstawowych twierdzeń. Nie sposób tutaj wszystkich wymieniać. Najciekawiej robi się w przypadkach granicznych gdy kończy się działanie jednego a zaczyna innego, na przykład przy tym stożku gdy coraz dłuższa elipsa, gdzieś w nieskończoności zagina się do paraboli. Nikt nie wie co dzieje się w czarnej dziurze.

Takim przypadkiem granicznym jest właśnie przecinanie stożka płaszczyzną równoległą do tworzącej. Kiedyś jakiś matematyk-teoretyk rzuci tezę że tak naprawdę powstaje tu już elipsa ale widzimy tylko jej fragment który wydaje się parabolą... i co wtedy?