Ajtam, ajtam. Wielu użytkowników stosuje sterowniki napędzane przez USB i nie można ich uznać bynajmniej za Kiepskich. Dążenie do ideału to dobry trend ale nie dajmy się zwariować. Nawet w najszybszym komputerze potrzebny jest czas między poleceniem a realizacją celu. Nic nie dzieje się nagle i w tym samym momencie. Światło też pokonuje drogę w określonym czasie. Opóźnienie między sygnałem na wejściu ukłądu scalonego a powstaniem sygnału na jego wyjściu czyli t.zw. czas propagacji liczony w ns a teraz pewnie już w ps też zakłóca sen o ideale. Złącze USB wysyła złożoną informację szeregowo bit po bicie, złącze LPT popycha wiele bitów równolegle wieloma liniami więc teoretycznie powinno działać szybciej. Jednak i tak nie pogoni to znacząco szybciej mułowatych w tej skali wartości silników krokowych. Tak będzie dopóki ktoś nie wpadnie na rozwiązanie działania w czasie ujemnym czyli nie usłyszy odpowiedzi przed zadaniem pytania