Kolego mirab, Kombinujecie jak koń pod górę i komplikujecie sprawę prostą jak linka.
Silnik krokowy wykonuje kroki bardziej jak pchła niż człowiek więc może być ciężko z uniknięciem przesunięć wałka wobec blatu. Może jednak rozwiązanie czysto mechaniczne?

To podtoczenie na wałku (mniej więcej na grubość linki) jest potrzebne żeby faktycznie nie było poślizgu wałka wobec płaszczyzny blatu. Mocowanie linki do blatu jest chronione patentem

. W razie potrzeby możesz dać mocniejszy silnik stałoprądowy i nic więcej.
Przepraszam za pomyłkę na obrazku dotyczącą średnicy wałka

To zresztą nie ma większego znaczenia. Jaki by wałek nie był to i tak zadziała.