Czasem takie utrudnienie wynika z wewnętrznego regulaminu firmy gdzie dba się o najlepszy wynik finansowy. Wiadomo że zapakowaniem wysyłki ktoś musi się zająć. Lepiej żeby wysyłał tonę niż kilogram. Jeżeli substancja musi być dodatkowo rozważona do mniejszych pojemników to pojawia się problem z hermetycznością tych nowych opakowań i ewentualnych kłopotów z przewoźnikiem, ubezpieczeniem itd. Ktoś mi dawniej sygnalizował że firma http://www.arpi.wroc.pl/ wysyła swoje produkty jedynie w opakowaniach fabrycznych czyli nie mniej niż... Tymczasem będąc osobiście przy okazji w biurze firmy bez większych kłoptów kupiłem kilogram silikonu, mimo że w magazynie stał w pojemnikach dużo większych. Pracownik odlał mi na wagę do małego zamykanego wieczkiem wiaderka, zapłaciłem za silikon i wiaderko. Do transportu swoim samochodem spokojnie takie opakowanie wystarczyło. Wysyłki w paczce sam bym nie ryzykował. Prawdopodobnie mają dużych odbiorców i nie muszą zabiegać o detalistów. Może w biurze tej firmy podaliby Ci namiary na takiego hurtowego odbiorcę znajdującego się w pobliżu Twojego miejsca zamieszkania i od niego mógłbyś odkupić odrobinę do eksperymentu zanim rozwiniesz hodowlę szerszeni i zaczniesz produkować tysiące breloczków. Możesz wyjaśnić że zależy Ci na małej próbce, zanim zamówisz cały kontener żywicy.

Temat został jak widać rozwiązany ale dla porządku w nawiązaniu do wskazówki kol upadły_mnich, powiem z własnego doświadczenia że nie polecam zabawy w depolimeryzację i ponowną polimeryzację plexi. Pierwszy powód- rozkład termiczny kawałków plexi jest dość smrodliwy a uzyskany monomer cuchnie też dość dotkliwie.
Drugi powód jest taki że po pierwszym cyklu depolimeryzacji polegającej na suchej destylacji odpadów polimetakrylanu metylu uzyskany monomer był brunatny mimo zachowania wszelkich reguł czystości. Poddałem go więc (był to dość rzadki płyn) kilkakrotnej destylacji oczyszczającej. Na końcu udało mi się doprowadzić do koloru miodowego i dałem sobie spokój, bo też zależało mi na całkowicie bezbarwnej substancji. Trzeci powód to fakt że aby ten monomer spowrotem przekształcić w twarde tworzywo potrzebna jest reakcja polimeryzacji gdzie konieczna jest wysoka temperatura i katalizator. Katalizatorem jest nadtlenek benzoilu- związek o właściwościach pirotechnicznych. Dużo bezpieczniej i prościej jest skorzystanie z gotowej fabrycznej kompozycji żywicy utwardzalnej.