Czasem też podpowiada i doradza właścicielowi co wolno zrobić i jak a czego nie żeby nie podpaść fiskusowi. Poznałem taką firmę gdzie właściciel zna się tylko na swojej dłubaninie a dokumentacja to dla niego czarna magia. Fakt że tutaj zbieżność nazwy zawieszonego konta w Allegro i nazwy użytkownika forum cnc jest mocno zastanawiająca. Być może nie jest tak nieskazitelny. Szkoda że zwykły śmiertelnik nie może dowiedzieć się w Allegro co wcześniej nawywijał. Tam można być zawieszonym za zbyt dużą ilość negatywnych opinii ale też za nieuregulowanie wobec Allegro należności za wystawiane aukcje a także za rozrabianie w cafe. Teraz wiele zależy od tego czy dojdzie przekaz pieniężny i czy poszkodowany nada sprawie bieg egzekucyjny. Policja z pewnością dokopałaby się do wszystkich archiwaliów w Allegro.

Z rozpędu zahaczyłem o ten wątek, nawet rzekłem dwa słowa aż w końcu pomyślałem że warto dowiedzieć się więcej szczegółów o człowieku pod którym wspólnymi siłami budujemy stos. Na wszelki wypadek, żeby samemu nie wpaść w kanał. Zajrzałem do Allegro coby obejrzeć jego towar i tu niespodzianka.
Login cad_cam_cnc w Allegro ma zawieszone konto http://allegro.pl/show_user.php?search=cad_cam_cnc czyli to pewnie nie o niego chodzi ? Z kolei anmartools (Taka nazwa sklepu padła w jednym z postów) ma w Allegro dobrą opinię . Jeżeli to on spowodował całe zamieszanie to może niepotrzebne były nerwy? Widać że sporo kupuje i sprzedaje. Może wziął za dużo na siebie i nie wyrabia. Wiele małych firm "ma księgową" co znaczy że jego dokumentacją zajmuje się inna firma świadcząca usługi księgowe. To wydłuża czas obiegu dokumentów. Na dodatek taka zewnętrzna firma asekuruje się jak może żeby nie wpaść w jakąś pułapkę prawną i może być bardziej papieska niż sam Papież. Stąd mogą pochodzić te dziwaczne dla nas żądania oświadczeń, poświadczeń i innego bełkotu urzędniczego. Dalej idąc, jeżeli to o anmartools chodzi to w Allegro są dostępne wszystkie dane firmy, w tym NIP i REGON, gdyby ktoś chciał ich jeszcze głębiej prześwietlić. Jednym słowem można wypuścić parę z kotłów i zabezpieczyć "kałachy" Wojna odwołana, tym bardziej że kasa już w drodze

Może czyta ten wątek i zobaczył że jego szanse na wzbogacenie są pod znakiem zapytania. W każdym razie interesów z nim już nie będziesz robił...chyba Skoro obyło się bez tych wszystkich zaświadczeń, oświadczeń, kwitów (pod warunkiem że faktycznie kasa dojdzie a nie jest to gra na zwłokę) to potwierdza tylko że chodziło o zmęczenie i przestraszenie przeciwnika a w efekcie wyłudzenie . Najbezpieczniej jest okraść z fantów złodzieja- przynajmniej nie zgłosi sprawy na Policji.

Na Twoim miejscu mając jakieś dokumenty (wydruki maili to też dokumenty) które wskazują na próbę wyłudzenia a na dodatek mając pozytywną opinię i deklarację pomocy ze strony prawnika, nie zniżałbym się do poziomu żebraka i już nie kontaktował się na razie z tym nie do końca według Twojej relacji uczciwym człowiekiem. Do poniedziałku masz czas na patrolowanie okresowe stanu konta bankowego bo być może jednak się złamie i rozliczy. Jeżeli nie to zbierz wszystko co masz czyli maile, potwierdzenie wysyłki z poczty, pismo od prawnika i wędruj na Policję. Oni chętni są do widowiskowego rozwiązywania prostych spraw. Jeżeli ten człowiek handluje także w Allegro to i tam pewnie zajrzą i zainteresują się czy to na pewno firma za którą się podaje. Jeżeli nie to i fiskus drapieżnie się do niego przyssie. Po wizycie na Policji dojdzie Ci jeszcze dokument potwierdzenia od nich o zgłoszeniu próby oszustwa. Wszystkie te papiery następnie zeskanuj i dopiero taki zestaw ze zdawkową informacją o wszczęciu postępowania wyślij do tego człowieka. Pamiętaj że musisz być powściągliwy w słowach, dyplomatyczny i bardziej niż dorosły ponieważ maile od Ciebie on też może użyć w jakiś sposób. Żadnego straszenia sądem czy niespodziewaną wizytą bo to dziecinada.
Piszę to wszystko ponieważ jestem bezwzględny wobec różnych cwaniaków którzy chcą wygodnie żyć za cudze. Nie uznaję w takich wypadkach sparingu. Bandziora należy natychmiast spacyfikować a nie wdawać się z nim w dyskusję.
Na marginesie- ja jestem już po kłopotach o których wspomniałem wyżej. Towar wrócił w dobrym stanie.

To akurat pomysł taki sobie bo złożenie oferty na aukcji w Allegro jest prawnie zobowiązujące. Wkrótce na wniosek sprzedawcy konto poszkodowanego zostanie zawieszone i skończy się nękanie. Zgłoszenie na Policji jest najprostsze i często skuteczne. Księgowej nic do tego czy towar ma czystą przeszłość. Zna przecież ostatniego właściciela a jeżeli ma "uzasadnione podejrzenie" to może sama złożyć donos albo odmówić zakupu i odesłać towar z powrotem.
Może też być tak że oświadczenie pisemne że towar pochodzi z legalnego źródłą i że nie ma ukrytych obciążeń finansowych wystarczy do wypłaty. Chyba że źródło jest ewidentnie trefne...wtedy wszelkie doradzanie jest bez sensu.

Ślady w postaci korespondencji, dowód wysyłki to już coś na zaczepkę co mogą przyjąć na Policji przy zgłoszeniu oszustwa. Najpierw jednak wskazany po prostu kontakt telefoniczny, przy czym tę wymianę zdań należałoby już nagrać na wszelki wypadek. Najazd na chatę to coś dla desperatów bo łatwo z pokrzywdzonego stać się pozwanym.

Ja też wysłałem towar przed otrzymaniem kasy do sklepu z którym od dawna współpracuję. Tym razem rozliczenie opóźnia się ale nie wpadam w panikę. Zawsze można towar wycofać, sporządzić odpowiednie w takiej sytuacji dokumenty... Jest wiele opcji aż do zgłoszenia do KRD (krajowy rejestr dłużników) zainteresowania tematem US, czy w końcu droga sądowa. Ważne żeby nie zawierać transakcji całkiem "na lewo" bo wtedy jest słowo przeciw słowu a to trochę za mało żeby wyjść z opresji albo nie pogrążyć się jeszcze bardziej.