
Znaleziono 8 wyników
Wróć do „WARSZTAT - podglądamy co mają w nich inni.”
- 26 lis 2014, 18:30
- Forum: WARSZTAT
- Temat: WARSZTAT - podglądamy co mają w nich inni.
- Odpowiedzi: 904
- Odsłony: 303834
- 16 sie 2014, 01:34
- Forum: WARSZTAT
- Temat: WARSZTAT - podglądamy co mają w nich inni.
- Odpowiedzi: 904
- Odsłony: 303834
- 19 kwie 2014, 18:29
- Forum: WARSZTAT
- Temat: WARSZTAT - podglądamy co mają w nich inni.
- Odpowiedzi: 904
- Odsłony: 303834
- 27 mar 2014, 00:38
- Forum: WARSZTAT
- Temat: WARSZTAT - podglądamy co mają w nich inni.
- Odpowiedzi: 904
- Odsłony: 303834
- 19 lut 2014, 22:38
- Forum: WARSZTAT
- Temat: WARSZTAT - podglądamy co mają w nich inni.
- Odpowiedzi: 904
- Odsłony: 303834
Mój problem jest trzy razy większy bo do ogrzania mam dom w którym istnieje już instalacja CO. W grę wchodzi na razie tylko ewentualna wymiana kotła na bardziej eco.
Ustawienia akumulacyjnych w pomieszczeniach (jest ich trochę) mogłaby nie przetrzymać instalacja elektryczna. Przepraszam że się wciąłem w temat o warsztacie
Ustawienia akumulacyjnych w pomieszczeniach (jest ich trochę) mogłaby nie przetrzymać instalacja elektryczna. Przepraszam że się wciąłem w temat o warsztacie

- 19 lut 2014, 22:10
- Forum: WARSZTAT
- Temat: WARSZTAT - podglądamy co mają w nich inni.
- Odpowiedzi: 904
- Odsłony: 303834
W Warszawie nie wolno, Kraków też walczy ze smogiem i węgiel znalazł się na cenzurowanym. Pewnie niedługo w Całej Polsce zrobi się równie ciekawie. Czy ktoś jest zorientowany jak w tym rankingu szkodliwości wypada ekogroszek? Wolno go używać czy też będzie zakazany? We Wrocławiu nadal są sprzedawane kotły na to paliwo i sam już nie wiem czy się w to pakować, czy raczej kupić rodzinie futra na zimę i w ogóle zapomnieć o ogrzewaniu. Albo na sezon grzewczy emigrować na południe, wzorem ptaków. Pytam poważnie bo przy kosztach ogrzewania gazem , olejem czy prądem nie jest za wesoło a nie znam metody gromadzenia zapasu ciepła słonecznego w czasie lata.GrafRamolo pisze: w warszawie nie wolno już palić w piecach.
- 07 paź 2013, 04:03
- Forum: WARSZTAT
- Temat: WARSZTAT - podglądamy co mają w nich inni.
- Odpowiedzi: 904
- Odsłony: 303834
No to mi przypomniałeś
Kupiłem kiedyś w Castoramie takie śmieszne kapcie z twardego tworzywa ze szpilami pod spodem służące do aeracji trawnika. Zakłada się toto na nogi i chodząc po ogrodzie, przy okazji dziurawi się darń, dzięki czemu trawa lepiej rośnie. Zestaw był zapakowany w tekturowe pudełko właśnie oklejone taką taśmą. W domu okazało się że w środku brakowało jednego kapcia. Nie wiedziałem czy śmiać się czy płakać. Kupiłem też pistolet do piaskowania. Nie sprawdziłem przy zakupie. Okazało się że bez dyszy. Niestety żyjąc wśród kleptomanów trzeba wszystko sprawdzać.

- 07 paź 2013, 01:30
- Forum: WARSZTAT
- Temat: WARSZTAT - podglądamy co mają w nich inni.
- Odpowiedzi: 904
- Odsłony: 303834
bartuss1, te wszystkie zabezpieczenia nie istniały od razu. To klienci swoimi pomysłami na tanie życie powodują wprowadzanie kolejnych łańcuchów. Jestem częstym gościem pobliskiej Castoramy w zasadzie od jej uruchomienia. Poznałem tam też bliżej paru sprzedawców- doradców. Na początku było światowo. Wszystko na wierzchu, można było dotknąć, wypróbować. Dość szybko jednak zaczęły się polskie standardy. Teraz droższa drobnica jest zamknięta w witrynie szklanej na klucz a doradcy mają oczy dookoła głowy bo widocznie manko rzutuje na ich premie i ewentualny awans. Tak dzieje się we wszystkich supermarketach. W TESCO nagminnie widzę matki prowadzące swoje pociechy na "darmową" wyżerkę. Na podłodze walają się papierki po słodyczach. Kiedy dzieci potrafią już samodzielnie chodzić to w trakcie przerwy szkolnej nadal wpadają do sklepu na szybkie śniadanko. Pewnie myślą że tak ma być. Zjawisko jest tak rozpowszechnione że chyba ochroniarze nie patrzą już nawet w monitory jeżdżących pod sufitem kamer. I tak mają sporo roboty z alarmowymi sygnałami przy kasach. Poza tym wewnątrz sklepów na przekór zdrowemu rozsądkowi wciąż funkcjonują stoiska z garmażerią. Przecież nie da się zaglądać w dziób klientowi i sprawdzać czy zapłacił za to czym się upaskudził i żuje bez końca.