Drut do uzwojenia wirnika płaskiego można uzyskać spłaszczając normalny drut nawojowy o odpowiednim przekroju walcując go na maszynce takiej jakią używają jubilerzy. Jest to coś podobnego do starej wyżymaczki do "Frani" tylko wykonanej ze stali. Obrazek takiego narzędzia jest np tutaj http://rodent.superhost.pl/ na stronie tytułowej (trzeba poczekać na zakończenie animacji)

dzięki zbych07 za przysłane skany i smakowitego linka do modelarzy konstruktorów. Zaczytam się na śmierć Idę też poszukać płaskiego wirnika. Przywróciłeś mi pamięć więc powinno być nieco łatwiej.

Pogmerałem trochę w google , jest parę linków do silników tarczowych. Tutaj http://www.elektro.zspczarnkow.edu.pl/maszyny2.htm jest skrócony opis budowy takiego silnika. Szkoda że bez obrazków. zbych07 jeżeli możesz to podeślij proszę jakieś skany na maila [email protected] z tej książki Węgrzyna o której napisałeś na temat konstrukcji takiego silnika.Może to odświeży mi pamięć bo jak rzekłem wyżej miałem okazję podłubać w podobnym wynalazku ale to było głęboko w poprzednim wieku. Gdzieś w domu powinienem mieć wirnik tarczowy z tamtego silnika.Jest tak uroczy że nie miałem sumienia go wyrzucić. Niebawem zaczynam demolkę budowlaną czyli radykalny remont w swoim warsztacie. Mam nadzieję że wpadnie mi w łapki i będę mógł uraczyć szanowne towarzystwo fotkami.

Przy okazji innego tematu https://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=2157 była mowa o takim płaskim silniku. Zamieściłem tam uproszczone rysunki obrazujące zasadę działania tego cudu techniki. Silnik z którym dość "dogłębnie" się zapoznałem miał wirnik w postaci uzwojenia naklejonego na tarczy tekstolitowej. Stojan natomiast zawierał spore magnesy trwałe i miał ciężką masywną konstrukcję ze względu na potrzebę prowadzenia obwodów magnetycznych (wiem że ten zwrot niektórym zjeży włosy) Pole wirnika w pobliżu osi miało zeszlifowane na płasko uzwojenia- było to pole stykowe komutatora do którego sprężynami były dociśnięte szczotki. Zasilanie prądem stałym. Można sobie wyobrazić wirnik bez uzwojeń ale za to z wprasowanymi w krążek tekstolitu płaskimi magnesami. Wówczas stojan winien zawierać uzwojenia nawinięte na rdzeniach magnetycznych. W takim wypadku można obyć się bez komutatora a silnik sterować wielofazowo- jak silnik krokowy.Nie da się jednak uzyskać odpowiednio dużego momentu obrotowego bez zwiększenia bezwładności wirnika ponieważ należałoby w tym celu stosować większe magnesy i to daleko od osi obrotu. Wracając do wersji silnika tarczowego z którym się spotkałem czyli z wirnikiem uzwojonym, to zamiast stosowania wirnika PCB można spróbować wyfrezować w krążku grubszego tekstolitu z obu jego stron np na obrabiarce CNC rowki o odpowiednich kształtach i w tych rowkach zatopić w żywicy epoksydowej uzwojenia z grubego (np 1mm) drutu miedzianego. Taki wirnik na pewno będzie trwalszy niż trawiony z dwustronnego laminatu pokrytego stosunkowo cienką warstwą miedzi. Wytrzyma zasilenie większym prądem.