Słusznie prawisz tuxcnc.
Nie pomyślałem o tym w ten sposób.
Wobec powyższego, dziękuję wskazanie kolejnego ogniwa które może wpłynąć na błędy obróbki.
Po prostu nie pomyślałem, że błąd może wynikać z błędu skoku śrub pociągowych.
Jednak powyższe może oznaczać, że niekoniecznie jest to/może być błąd mechaniczny.
Może to być również błąd w korelacji śruba pociągowa <--> sterownik, czyli źle podane parametry tejże śruby.
Wtedy objaw będzie podobny.
Znaleziono 7 wyników
Wróć do „ArtCam + EMC2 (LinuxCNC)”
- 04 lis 2012, 16:15
- Forum: ArtCAM
- Temat: ArtCam + EMC2 (LinuxCNC)
- Odpowiedzi: 37
- Odsłony: 11227
- 04 lis 2012, 15:55
- Forum: ArtCAM
- Temat: ArtCam + EMC2 (LinuxCNC)
- Odpowiedzi: 37
- Odsłony: 11227
Z całym szacunkiem, ale jak to różnica czy frez jest jednopiórowy czy nie ?
Przecież on (ten frez) nie tnie będąc nieruchomym tylko obraca się we wrzecionie i to zazwyczaj (jak to dla jednopiórowych frezów) z dużym RPM.
Co więcej.
Uważam, że frezem jednopiórowym uzyskujemy większą dokładność właśnie z uwagi na jedno pióro, czyli stały promień niezależnie od tego jak frez był ostrzony.
Oczywiście opisana przez kolegę sytuacja mogła by mieć miejsce, ale pod warunkiem, że posuw jest bardzo szybki, a frez obraca się bardzo powoli.
Pisze kolega, że frez jednopiórowy nie jest walcem.
Oczywiście że nie jest, ale dwu-piórowy i iluś tam piórowy również nim nie jest.
Walcem to one są tylko na trzpieniu.
Przecież on (ten frez) nie tnie będąc nieruchomym tylko obraca się we wrzecionie i to zazwyczaj (jak to dla jednopiórowych frezów) z dużym RPM.
Co więcej.
Uważam, że frezem jednopiórowym uzyskujemy większą dokładność właśnie z uwagi na jedno pióro, czyli stały promień niezależnie od tego jak frez był ostrzony.
Oczywiście opisana przez kolegę sytuacja mogła by mieć miejsce, ale pod warunkiem, że posuw jest bardzo szybki, a frez obraca się bardzo powoli.
Pisze kolega, że frez jednopiórowy nie jest walcem.
Oczywiście że nie jest, ale dwu-piórowy i iluś tam piórowy również nim nie jest.
Walcem to one są tylko na trzpieniu.
- 04 lis 2012, 15:22
- Forum: ArtCAM
- Temat: ArtCam + EMC2 (LinuxCNC)
- Odpowiedzi: 37
- Odsłony: 11227
A tu się z kolegą tuxcnc nie zgodzę.tuxcnc pisze:Najpierw to by wypadało naciąć rowek i zmierzyć szerokość.
Z tym, że jak frez bije, to średnica będzie zależeć od położenia freza względem uchwytu.
Szczególnie przy jednopiórowym frezie błąd może być na plus, na minus albo nawet na zero.
Trzeba sobie ten mimośród wyobrazić, to wszystko stanie się jasne.
.
Otóż nawet jeśli ten mimośród występuję, to błąd występuje zawsze na plus, czyli ewentualny rowek ZAWSZE będzie szerszy niż średnica freza.
Załóżmy zatem, że rzeczywiście istnieje bicie/mimośród, to przecież tego mimośrodu nie da się wyłączyć dla obróbek wewnętrznych (vide rzeczone koło) , a dla zewnętrznych (kwadrat) włączyć, czyli błąd ewentualnego mimośrodu występowałby dal każdej obróbki, a jak pisze pascalPL, występuje tylko przy obróbkach zewnętrznych.
Mimo wszystko nadal uważam, że błąd wynika z małej sztywności konstrukcji tudzież błędów w oprogramowaniu sterowników.
Ktoś zapyta, no to w takim razie jak wytłumaczę fakt, że sztywność konstrukcji jest większa dla obróbek wewnętrznych ? Przecież to się kupy nie trzyma.
Otóż paradoks ów może polegać na niewłaściwym pomiarze elementu, tzn. suwmiarka niezbyt dokładnie mierzy (małe otwory).
Należałoby zatem wykonać test na większym elemencie wykonując np. koło wewnętrzne o średnicy 100mm, trójkąt zewnętrzny o bokach 100mm i kwadrat 100mm również zewnętrznie.
Pomierzyć wszystko i sprawdzić, czy wymiary są OK.
Jeśli nie, albo (co gorzej) błąd, czyli odstęp od wymiarów zwiększa się wraz ze zwiększeniem wymiarów elementów, to (moim zdaniem) wina leży ewidentnie po stronie sterownika lub błędów w jego oprogramowaniu.
Jeśli natomiast błąd, czyli odstęp od wymiaru jest stały niezależnie od wielkości elementu, to wina (tu zaś moja subiektywna opinia) leży po stronie sztywności konstrukcji i luzów.
- 04 lis 2012, 11:45
- Forum: ArtCAM
- Temat: ArtCam + EMC2 (LinuxCNC)
- Odpowiedzi: 37
- Odsłony: 11227
@pascalPL
No i widzisz chłopie, że tuxcnc powtórzył to co napisałem wcześniej.
Poza tym, nie chcę być niegrzeczny, ale czy Ty odróżniasz setki o dziesiątek ?
Pytam, bo na zdjęciach widać jak mierzysz suwmiarką, a w opisie piszesz, że różnica to 0.04mm, co słownie wynosi 4 setne milimetra.
Jakim cudem mierzysz zwykłą suwmiarką setki ?
Jeśli jednak chodzi Ci o dziesiątki, to warto pisać w opisach prawidłowe wartości. Wtedy będziemy wszyscy wiedzieć jak się do tego odnosić.
Jeśli jednak rzeczywiście chodzi Ci o setki, to na litość boską, w drewnie i przy takiej konstrukcji sprzętu, jest to wręcz perfekcyjna dokładność.
Reasumując, podtrzymuję swoje zdanie, że maszyna jest po prostu mało sztywna + luzy.
Warto również sprawdzić oprogramowanie sterowników lub same sterowniki.
No i widzisz chłopie, że tuxcnc powtórzył to co napisałem wcześniej.
Poza tym, nie chcę być niegrzeczny, ale czy Ty odróżniasz setki o dziesiątek ?
Pytam, bo na zdjęciach widać jak mierzysz suwmiarką, a w opisie piszesz, że różnica to 0.04mm, co słownie wynosi 4 setne milimetra.
Jakim cudem mierzysz zwykłą suwmiarką setki ?
Jeśli jednak chodzi Ci o dziesiątki, to warto pisać w opisach prawidłowe wartości. Wtedy będziemy wszyscy wiedzieć jak się do tego odnosić.
Jeśli jednak rzeczywiście chodzi Ci o setki, to na litość boską, w drewnie i przy takiej konstrukcji sprzętu, jest to wręcz perfekcyjna dokładność.
Reasumując, podtrzymuję swoje zdanie, że maszyna jest po prostu mało sztywna + luzy.
Warto również sprawdzić oprogramowanie sterowników lub same sterowniki.
- 30 paź 2012, 19:16
- Forum: ArtCAM
- Temat: ArtCam + EMC2 (LinuxCNC)
- Odpowiedzi: 37
- Odsłony: 11227
@pascalPL
pascalPL napisał:
"Steruje z emc2. Czyli jakis zwykly gcode."
Nie wiem czy miałeś okazję pracować w Artcamie, ale Artcam wysyła ścieżkę maszynową do konkretnego postprocesora, czyli otrzymujesz plik z rozszerzeniem pod konkretną maszynę np. nazwa.cnc, nazwa.nc, nazwa.tap, nazwa.mpr itd. itp. w zależności jakie pliki maszyna przyjmuje.
Co prawda Artcam posiada kilka postprocesorów z G-Code w nazwie, ale i tak do pliku dokłada rozszerzenie np. tap
Właśnie taki plik załączam. (waga 4.41 KB), a w nim rzeczony kwadrat i koło w środku. Wszystko dokładnie w takich wymiarach i obróbkach jak podałeś.
Nazwa postprocesora, to dokładnie G-Code (mm) (*.tap)
Jednak z uwagi na fakt, że załącznik o tym rozszerzeniu nie może być załadowany na forum, to zmieniłem rozszerzenie na TXT które już jest akceptowane, co niczego nie zmienia bo ten plik z takim czy innym rozszerzeniem i tak jest po prostu plikiem tekstowym.
Nie wiem czy to będzie pasowało do Twojej maszyny.
Możesz otworzyć w notatniku i sprawdzić.
pascalPL napisał:
"Steruje z emc2. Czyli jakis zwykly gcode."
Nie wiem czy miałeś okazję pracować w Artcamie, ale Artcam wysyła ścieżkę maszynową do konkretnego postprocesora, czyli otrzymujesz plik z rozszerzeniem pod konkretną maszynę np. nazwa.cnc, nazwa.nc, nazwa.tap, nazwa.mpr itd. itp. w zależności jakie pliki maszyna przyjmuje.
Co prawda Artcam posiada kilka postprocesorów z G-Code w nazwie, ale i tak do pliku dokłada rozszerzenie np. tap
Właśnie taki plik załączam. (waga 4.41 KB), a w nim rzeczony kwadrat i koło w środku. Wszystko dokładnie w takich wymiarach i obróbkach jak podałeś.
Nazwa postprocesora, to dokładnie G-Code (mm) (*.tap)
Jednak z uwagi na fakt, że załącznik o tym rozszerzeniu nie może być załadowany na forum, to zmieniłem rozszerzenie na TXT które już jest akceptowane, co niczego nie zmienia bo ten plik z takim czy innym rozszerzeniem i tak jest po prostu plikiem tekstowym.
Nie wiem czy to będzie pasowało do Twojej maszyny.
Możesz otworzyć w notatniku i sprawdzić.
- 29 paź 2012, 17:52
- Forum: ArtCAM
- Temat: ArtCam + EMC2 (LinuxCNC)
- Odpowiedzi: 37
- Odsłony: 11227
- 21 sie 2012, 17:49
- Forum: ArtCAM
- Temat: ArtCam + EMC2 (LinuxCNC)
- Odpowiedzi: 37
- Odsłony: 11227
@pascalPL
Tak czytam ten wątek i zastanawiam się, jaką ty masz maszynę ?
Mierzyć otwory w drewnie z dokładnością do 0.01 ?
No dobra, nawet jeśli chodzi o 0.1, to nie przyszło Ci do głowy, że maszyna po prostu ma za małą dokładność (luzy) i/lub sztywność konstrukcji ?
Piszesz, że V-Bit wyszedł dokładnie, ale co on miał do obróbki ?
Kilka kresek na bardzo małej głębokości, więc nawet ewentualny brak sztywności konstrukcji (tudzież luzy) miały niewielki wpływ na obróbkę bo maszyna "nie poczuła", że w ogóle coś obrabia.
Jadnak przyczyną mogą być również jakieś przekłamania w postprocesorze lub niewłaściwie dobrane sterowniki napędów.
Piszę o tych sterownikach bo kolega miał podobny problem i też szukał przyczyny w oprogramowaniu.
Dopiero jak na 100% wykluczył błędy w oprogramowaniu (co trwało czas jakiś i kosztowało sporo nerwów) , to pomyślał o sterownikach napędów i ....... trafił w dziesiątkę, czyli miał (ogólnie pisząc) złe sterowniki.
Po wymianie sterowników, maszyna (amatorska) frezuje z dokładnością do 0.1 mm.
Dlatego tak długo zajęło mu zdiagnozowanie problemu bo raz (na starych sterownikach) maszyna pracowała poprawnie, a raz z błędami i to wyraźnymi, wiec nie szukał w sprzęcie tylko w sofcie.
Możliwe również, że narzędzie (frez) nie jest dobrze zamocowane w głowicy, czyli jest niedokręcone, koszyk jest pęknięty lub wyrobiony lub sam frez (trzpień) jest w nie najlepszej kondycji.
No i jeszcze coś mnie zaciekawiło w tym wątku.
Otóż napisałeś:
"Ostatnio wpadłem na pomysł zrobić dziecku puzzle. Aby nie wyważać otwartych drzwi zapuściłem małe poszukiwanie odpowiedniego pliku DXF w googlu. Po chwili dostałem https://sites.google.com/site/diyrange/ ... nge/jigsaw (na dole pliki z 24 elementowymi puzzlami). Jako że heekscam pracował na tym pliku super wolno, a chciałem to zrobić szybko poprosiłem znajomego w drukarni aby zrobił mi ścieżki dla 6.5mm sklejki i 2 piórowego freza 3.175mm z tego DXF'a"
Widziałeś ten plik ?
Pobrałem go z ciekawości i co widzę ?
Jest to polilinia (a dokładnie polilinia 3D) złożona z krótkich prostych, a maszyny CNC nie lubią się z czymś takim bardzo.
Pewnie też dlatego (jak piszesz) " heekscam pracował na tym pliku super wolno"
Dodatkowo piszesz:
"Po przeszlifowaniu elementów okazało się, że mam super nie układalne puzzle. Żaden element nie pasował do siebie (na oko brakuje 0.01-0.02mm)."
Po pierwsze nie wiem jak koledzy z drukarni zrobili z w/w pliku ścieżkę maszynową która byłaby gładka (no chyba, że rysowali od podstaw) , po drugie gratuluję wzroku.
Zobaczyć gołym okiem setne części milimetra, to duża sztuka
Zresztą, widzieć dziesiątki, to też niezły wyczyn
Jeśli wiec koledzy z drukarni robili ścieżkę na podstawie w/w DXF-a, to nic dziwnego, że puzzle nie pasują.
Reasumując, jeśli masz maszynę amatorską, to (moim zdaniem) zapomnij o dokładności w setnych milimetra, ze szczególnym uwzględnieniem drewna.
Moim zdaniem, należałoby najpierw wyeliminować ewentualne przyczyny sprzętowe (luzy, konstrukcja, sterowniki), a dopiero po wyeliminowaniu powyższego brać się za soft.
Tak czytam ten wątek i zastanawiam się, jaką ty masz maszynę ?
Mierzyć otwory w drewnie z dokładnością do 0.01 ?
No dobra, nawet jeśli chodzi o 0.1, to nie przyszło Ci do głowy, że maszyna po prostu ma za małą dokładność (luzy) i/lub sztywność konstrukcji ?
Piszesz, że V-Bit wyszedł dokładnie, ale co on miał do obróbki ?
Kilka kresek na bardzo małej głębokości, więc nawet ewentualny brak sztywności konstrukcji (tudzież luzy) miały niewielki wpływ na obróbkę bo maszyna "nie poczuła", że w ogóle coś obrabia.
Jadnak przyczyną mogą być również jakieś przekłamania w postprocesorze lub niewłaściwie dobrane sterowniki napędów.
Piszę o tych sterownikach bo kolega miał podobny problem i też szukał przyczyny w oprogramowaniu.
Dopiero jak na 100% wykluczył błędy w oprogramowaniu (co trwało czas jakiś i kosztowało sporo nerwów) , to pomyślał o sterownikach napędów i ....... trafił w dziesiątkę, czyli miał (ogólnie pisząc) złe sterowniki.
Po wymianie sterowników, maszyna (amatorska) frezuje z dokładnością do 0.1 mm.
Dlatego tak długo zajęło mu zdiagnozowanie problemu bo raz (na starych sterownikach) maszyna pracowała poprawnie, a raz z błędami i to wyraźnymi, wiec nie szukał w sprzęcie tylko w sofcie.
Możliwe również, że narzędzie (frez) nie jest dobrze zamocowane w głowicy, czyli jest niedokręcone, koszyk jest pęknięty lub wyrobiony lub sam frez (trzpień) jest w nie najlepszej kondycji.
No i jeszcze coś mnie zaciekawiło w tym wątku.
Otóż napisałeś:
"Ostatnio wpadłem na pomysł zrobić dziecku puzzle. Aby nie wyważać otwartych drzwi zapuściłem małe poszukiwanie odpowiedniego pliku DXF w googlu. Po chwili dostałem https://sites.google.com/site/diyrange/ ... nge/jigsaw (na dole pliki z 24 elementowymi puzzlami). Jako że heekscam pracował na tym pliku super wolno, a chciałem to zrobić szybko poprosiłem znajomego w drukarni aby zrobił mi ścieżki dla 6.5mm sklejki i 2 piórowego freza 3.175mm z tego DXF'a"
Widziałeś ten plik ?
Pobrałem go z ciekawości i co widzę ?
Jest to polilinia (a dokładnie polilinia 3D) złożona z krótkich prostych, a maszyny CNC nie lubią się z czymś takim bardzo.
Pewnie też dlatego (jak piszesz) " heekscam pracował na tym pliku super wolno"
Dodatkowo piszesz:
"Po przeszlifowaniu elementów okazało się, że mam super nie układalne puzzle. Żaden element nie pasował do siebie (na oko brakuje 0.01-0.02mm)."
Po pierwsze nie wiem jak koledzy z drukarni zrobili z w/w pliku ścieżkę maszynową która byłaby gładka (no chyba, że rysowali od podstaw) , po drugie gratuluję wzroku.
Zobaczyć gołym okiem setne części milimetra, to duża sztuka

Zresztą, widzieć dziesiątki, to też niezły wyczyn

Jeśli wiec koledzy z drukarni robili ścieżkę na podstawie w/w DXF-a, to nic dziwnego, że puzzle nie pasują.
Reasumując, jeśli masz maszynę amatorską, to (moim zdaniem) zapomnij o dokładności w setnych milimetra, ze szczególnym uwzględnieniem drewna.
Moim zdaniem, należałoby najpierw wyeliminować ewentualne przyczyny sprzętowe (luzy, konstrukcja, sterowniki), a dopiero po wyeliminowaniu powyższego brać się za soft.