oprawcafotografii pisze:CNCgrafpro chyyyba umozliwia bazowanie dwoch napedow w osi.

W 5 osiach i zależnej masz już przynajmniej 6 napędów, nie wiem czy cncgraf tyle obsługuje. Szczerze powiedziawszy nigdy się nie interesowałem tym softem i w sumie nie zamierzam

bartuss1 pisze: poza tym to miala byc maszyna budzetowa i miałem "coś" wymyslić zeby zmieścic się w budzecie 150 tys brutto ... [cut] ze maszynka była posadowiona na 40 wibroizolatorach.

150k za tego molocha? Same wibroizolatory Ciebie kosztowały już ponad 3k, masochista

A z innej beczki, bo wątek jest o maszynie 5 osiowej, a skoro rozmawiamy to może pogadajmy o konstrukcjach tego typu. Od początku zastanawiam się dlaczego ta 5 osiówka jest napędzana w osi Y przez jedno serwo i ten spory wał przechodzący przez belkę. Było sporo konstrukcji na forum z takimi wałami napędowymi (oczywiście w mniejszej skali) i większość ich autorów nie było z takiego rozwiązania zadowolonych.

Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłoby zastosowanie dwóch serwonapędów w tej osi. (o ile pamiętam Bartuss też miał dwa napędy, tylko że zamiast napędów ze sprzężeniem zwrotnym zamontował krokowce, których wspólna praca w takiej maszynie jest z góry skazana na niepowodzenie) W przypadku dwóch napędów serwo mamy możliwość korekcji geometrii (kąta bramy), a w przypadku tak szerokiej bramy jest to konieczność. Dodatkowo belkę można w środku wypełnić i dzięki temu zyskać na sztywności. Czy głównym powodem takiego rozwiązania była konieczność użycia w tym projekcie oprogramowania cncgraf?

Osobiście podziwiam odwagę osób które zarobkowo zabierają się za budowę tak wielkich 5 osiowych maszyn. Wymagania co do jakości obróbki podzespołów konstrukcji są o poziom wyższe niż dla klasycznej obrabiarki "biurkowej". Nie bez powodu 5 osiowe maszyny w takim gabarycie nie powinny być sprzedawane w kwotach mniejszych niż 6 zer.

grzes_rupinski1 pisze: Bez przesady normalna podłoga wykonana zgodnie ze sztuką wytrzyma .

I tak i nie. Jak Kamar pisze w miejscu w którym budowałem swój duży ploter miałem płytę fundamentową 0,5m głęboką z B50. W środku zbrojenie. Płyta pozwoliła związać konstrukcję na wolnostojących torach Y ze sobą na tyle by można było pracować.

Teraz ten sam ploter stoi na innej hali, gdzie mam tylko fundamenty pod tylnymi stopami, też z porządnego betonu, ale już pod przednie stopy nie robiliśmy (fundament wtedy powinien być jeden - czyli płyta) i to był błąd, gdyż podczas szybkich ruchów osi Z (przyspieszenie 0,5G i prędkość 12m/min) w momencie wyhamowania osi na całej posaddzce w hali czuć tupnięcia jakby ktoś obok wbijał kafarem larseny

Oczywiście rozwiązaniem było spowolnienie przyspieszenia w tej osi do 0,2G. Oraz spięcie torów Y z przodu i z tyłu (przez co konstrukcja już nie jest o oddzielnych torach liniowych) Ale szkoda popełniać takie kompromisy, bo teraz ładowanie materiału o wadze powyżej 200 kg jest upierdliwe.

W przypadku maszyny jak z tego tematu, solidna płyta fundamentowa powinna zostać wylana przed montażem maszyny. Tylko nie zawsze zleceniodawca zgadza się na takie rozwiązania.

Pokaż jak się rusza i wiórami sypie
Piszesz, że obrabiacie modele łodzi, czyli maszyna na Wasz użytek?

Czyżby listwy helikalne?