
Znaleziono 5 wyników
Wróć do „Prosba o pomoc i ocene pewnego ploterka tnacego...”
- 14 sie 2007, 13:21
- Forum: Plotery tnące
- Temat: Prosba o pomoc i ocene pewnego ploterka tnacego...
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 7233
- 13 sie 2007, 22:31
- Forum: Plotery tnące
- Temat: Prosba o pomoc i ocene pewnego ploterka tnacego...
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 7233
- 12 sie 2007, 00:15
- Forum: Plotery tnące
- Temat: Prosba o pomoc i ocene pewnego ploterka tnacego...
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 7233
Cena, kolor (przeważnie biały i przezroczysty) oraz właściwości chemiczne.
Na białej foli do Cięcia ploterem też można drukować ale taka folia jest droższa, także mija się to z celem. Folie dla druku są specjalnie szykowane pod ten proces.
W moim mieście (70.000 mieszkańców) dopiero niedawno pojawił się jeden ploter solwentowy. Opóźnienie straszne
Ja z kolei zajmuję się w większości reklamami świetlnymi (pmma, dibond, aluminium) oraz graweruję. Druk mnie również nie interesuje gdyż wszędzie tego pełno. Za to frezarko-grawerki mam jako jeden z 2 w mieście 
Na białej foli do Cięcia ploterem też można drukować ale taka folia jest droższa, także mija się to z celem. Folie dla druku są specjalnie szykowane pod ten proces.
W moim mieście (70.000 mieszkańców) dopiero niedawno pojawił się jeden ploter solwentowy. Opóźnienie straszne


- 10 sie 2007, 20:18
- Forum: Plotery tnące
- Temat: Prosba o pomoc i ocene pewnego ploterka tnacego...
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 7233
Inaczej:
W tym wypadku dla Ciebie taniej będzie kupić ploter tnący i folię.
Folia w zależności od kuloru kosztuje: czarna, biała 6,00zł m2 netto
Kolor: 7,27zł netto
To ceny z hurtowni PLASTICS, zakładając 5-10% rabat.
Druk na solwencie:
folia - najtaniej to około 2,7 - 3,5zł za m2
solwent około 3zł / m2
Czas wykonania i powtarzalność w tym wypadku to sprawa oczywista, ale jeśli nie będziesz robił tych nalepek w tysiącach sztuk to ploter tnący jest oczywisty.
Pierwsze pieniądze też zarabiałem w ten sposób.
Używane plotery solwentowe (z 2001-2002roku) OCE Arizona lub Mutoh to wydatek około 20.000zł.
Tak jak napisałem wcześniej to już inna bajka.
W tym wypadku dla Ciebie taniej będzie kupić ploter tnący i folię.
Folia w zależności od kuloru kosztuje: czarna, biała 6,00zł m2 netto
Kolor: 7,27zł netto
To ceny z hurtowni PLASTICS, zakładając 5-10% rabat.
Druk na solwencie:
folia - najtaniej to około 2,7 - 3,5zł za m2
solwent około 3zł / m2
Czas wykonania i powtarzalność w tym wypadku to sprawa oczywista, ale jeśli nie będziesz robił tych nalepek w tysiącach sztuk to ploter tnący jest oczywisty.
Pierwsze pieniądze też zarabiałem w ten sposób.
Używane plotery solwentowe (z 2001-2002roku) OCE Arizona lub Mutoh to wydatek około 20.000zł.
Tak jak napisałem wcześniej to już inna bajka.
- 09 sie 2007, 21:33
- Forum: Plotery tnące
- Temat: Prosba o pomoc i ocene pewnego ploterka tnacego...
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 7233
Obydwa się nadają. Jest to chinka co by nie było, pcut (ten pierwszy) jest produkowany w hongkongu przez firmę creation. Tutaj sprzedawany taniej niż konkurencja przez kolegę z forum: Piotra Rakowskiego. (ja za identycznego w styczniu zapłaciłem 2850zł brutto) Mam w firmie 2 plotery, jeden to roland cam1 oraz wspomniany pcut. Co do tego z pierwszego podanego przez Ciebie linka to używam go już 8 miesięcy i poza głośną pracą jest ok. (zostawia jeszcze na foli odciśnięte ślady rolek, ale ja w tych miejscach poprostu nie wycinam, także da się obejśc). No i prędkości też niezbyt wygórowane ale do tego czego Ty potrzebujesz to napewno się nadaje.
Kupowanie rolanda lub gcc bobcat w tym wypadku mija się z celem. (koszta)
PS. Rolanda kupiłem 4 lata temu, pracował w firmie reklamowej około 6 lat. Także już 10 lat bezawaryjnej pracy, wymianie podlegają tylko listwy teflonowe no i logiczne, że noże.
[ Dodano: 2007-08-09, 21:37 ]
Policz sobie koszt materiału, czasu zużytego przy obieraniu oraz naklejeniu i potem zastanów się ile chcesz na tym zarobić, oraz czy aby konkurencja nie zrobi tego taniej
Takie żeczy taniej jest drukować na solvencie, lub przy użyciu sitodruku. No i stanowczo szybciej... Ale to już inna bajka.
Kupowanie rolanda lub gcc bobcat w tym wypadku mija się z celem. (koszta)
PS. Rolanda kupiłem 4 lata temu, pracował w firmie reklamowej około 6 lat. Także już 10 lat bezawaryjnej pracy, wymianie podlegają tylko listwy teflonowe no i logiczne, że noże.
[ Dodano: 2007-08-09, 21:37 ]
Może by tak zbadać rynek? To pytanie z ekonomii.sliv pisze:2. co powinienem wziac pod uwage robiac wycene zamowienia? Czy sa jakies z gory ustalone ceny za taka usluge?
Policz sobie koszt materiału, czasu zużytego przy obieraniu oraz naklejeniu i potem zastanów się ile chcesz na tym zarobić, oraz czy aby konkurencja nie zrobi tego taniej

Takie żeczy taniej jest drukować na solvencie, lub przy użyciu sitodruku. No i stanowczo szybciej... Ale to już inna bajka.