DOHC pisze:Obiecałem że jak ruszy to się pochwalę. Ruszyła już jakiś czas temu a ja nie mam za wiele czasu żeby to udokumentować

a jest czym!
Fantastyczny pomniczek

Gratuluję ukończenia projektu i przebrnięcia przez proces gwintowania.
Dalszych sukcesów!

DOHC pisze:
za tydzień wyjeżdżam na 3 tyg więc prace na trochę staną.

Aj tam staną, korpus się sezonuje

Eksperymenty z masami zamiast stali jako korpus wymagają doświadczeń, kasy i podjęcia ryzyka bo tutaj pomyłka oznacza kupę gruzu nikomu nie potrzebną. Gdybyś wiedział ile nas finansowo kosztuje nasz korpus to byś się w czoło mocno popukał. Podjęte przez Ciebie ryzyko, z pewnością się opłaci. Dlatego, że taka maszyna z racji wagi (toż to prawie 6 ton) i sztywności zaskoczy Cię pozytywnie. Teraz tylko umiejętnie ustaw wszystko do kupy geometrycznie. To co dotychczas zrobiłeś to była ta łatwiejsza część

Ekstra

Nie widać czy środkiem szalunki od kolumn Y skręciłeś ze sobą, jeśli nie to zrób to w kilku miejscach, bo Ci wyprze beton i zrobią się brzuchy.

Czekaj, bo tak czytam i nie rozumiem jednej rzeczy, Ty będziesz wiózł całość po zalaniu betonem jeszcze na jakąś frezarkę?

Sporo ustawiania Ciebie czeka. Trzymam kciuki i czekam na kolejne relacje.

Zanim go rozbierzesz, to po prostu go sprawdź. Jeśli uszczelnienia nie przepuszczają to po co je zmieniać od razu?
Jeśli przepuszczają to w Oringu dorobią Ci na wzór starych gdyby nie szło nigdzie dostać i nie są to ogromne pieniądze.

Jak kiedyś serwisowałem siłownik obrotnicy z koparko-ładowarki JCB, to za oryginały uszczelnień w Interhandlerze (serwis JCB) wołali po 300zł, a w oringu za 80zł zrobiłem dokładnie takie same.

Xprot pisze: sa wozki przykrecane z dolu nie z gory .

wózki typu HGW (kołnierzowe) Hiwina, są przykręcane od dołu i od góry. Od góry posiadają otwór gwintowany, a gdy chcemy od dołu to przelotowo przechodzi śruba o wymiarze mniejszym niż od góry.
Dla przykładu HGW20CC od góry M6 a od dołu otwór traktujesz jako przelotowy i w krzyżaku dajesz gwint M5. Wózek ma wyprofilowany otwór pod łeb imbusa.

Pewnie że zwykłe siłowniki. Dla przykładu by równoważyć ciężar mojej osi Z (110kg) potrzebuję 2,85 bara dla siłownika o średnicy 63mm i skoku 700mm.
Poczytaj tutaj w moim wątku a wiele się wyjaśni. Siłowniki na allegro są w rozsądnych cenach, nie ma co kupować nowego. Ewentualna wymiana uszczelnień, tak jak w moim przypadku kosztowała niecałe 100zł a siłownik mam spory.

DOHC pisze: udało mi się opanować coś czego się najbardziej bałem, mianowicie pętlę zamkniętą w LinuxCNC.

gratuluję, to bardzo fajne połączenie

Czemu 2505???
Przy takim polu będziesz miał wolną maszynkę na tych krokowcach - widziałem je u Zienka, szybkie to one nie są
Po pierwsze nie zakręcisz szybko taką śrubą co przy jej małym skoku da dość wolne posuwy.
(chociaż druga nakrętka w pewnym odstępie od pierwszej z pewnością uspokoi śrubę od wibracji pod własnym ciężarem)
Druga sprawa, przy takiej rozdzielczości enkoderów ja bym celował w minimum 2510.
Ja żałuję że nie mam w swojej 2520 lub lepiej 3020. Pewnie kiedyś zmienię na jakieś kuboty o skoku 20mm, bo teraz kręcę w osi Y na napędzanej nakrętce 10m/min ale śrubą w skrajnym położeniu bramy (po przejeździe 1700mm) zaczyna wpadać w wibrację, więc więcej nie wyciągnę mimo że na serwach mógłbym nawet i 20m/min zakręcić.

Jak masz możliwość to zwiększ skok śruby przynajmniej do 10mm

Z własnego doświadczenia powiem Ci, że najważniejsza jest BELKA X. Nie żałuj na niej stali. Ja mam zrobioną z blachy #8, gdybym teraz robił to byłaby to pewnie 15stka lub 20stka. Dla większości zastosowań moja #8 to świat i ludzie, ale ostatnio mam ochotę trochę stali zbierać.
Dodatkowo moje nieszczęsne żebra w środku były tak projektowane by zmieścić tam ten cholerny pas htd i teraz gdy go nie ma w środku to przydałoby się by te żebra były na pełną głębokość. No ale, jak się nie ma co się lubi...