gangxter pisze:Na twoich błędach na pewno się nie będę uczył.

Kolega już popełnił wystarczająco dużo błędów konstrukcyjnych, więc faktycznie kolejne nie są wskazane...

pukury pisze:skończysz - uruchomisz i okaże się czy to błąd - czy nie .

To nie chodzi o to czy będzie to błąd czy nie. Bo nawet taki rozstaw łożysk pod stołem pozwoli maszynie pracować, pozostaje tylko pytanie czy przy większym posuwie i większym naddatku, większą średnicą narzędzia da się pracować i uzyskać zadowalającą tolerancję? Chyba, że z założenia tolerancja wykonania detali nie jest wysoka.
Przeważnie suma błędów konstrukcyjnych powoduje, że detal wykonany na maszynie jest nie do przyjęcia i maszyna zamiast zarabiać po prostu się porusza, a jej wykonawca i tak nie przyzna się do błędu.

A teraz idę dalej pić

bartuss1 pisze:a rozstaw łozysk pod stolikiem pewnikiem wyniknął z błędu ustawienia bramki

No właśnie co z tym rozstawem łożysk w osi Y, to jest ostateczne rozwiązanie? Również rozstaw łożysk w osi Z mi się nie podoba. Sprzęgło w takich maszynach to konieczność, a kwestią konstruktora zostaje to czy będzie kłowe typu rotex, mieszkowe, czy pas np. HTD. Ja stosuje w X i Y pasy HTD a w osi Z sprzęgła kłowe. Ostatnio złamałem ośkę w silniku Sanyo Denki 3Nm (zdjęcia w moim temacie) poprzez nadmierne naciągnięcie pasa i po 3 miesiącach ośka nie wytrzymała...

Tak to jest z tymi formatkami, ja zamawiałem 40mm i spodziewałem się wymiaru około 41 aby ładnie obrobić na te 40 a dostałem 39,85 I już wymiar szlak trafił...