Znaleziono 20 wyników

autor: MarekSCO
10 sty 2012, 22:20
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Tokarka G. Karger
Odpowiedzi: 90
Odsłony: 32919

Wulkan
Fotki zrobię do końca tygodnia... raczej pojutrze, bo jutro późno wracam.
panzmiasta
W Twoim guście na pewno było by maszyny tego producenta, który najwięcej i najdłużej
czerpał z rozwiązań Kargera :)
Na mnie jego wyroby robią niesamowite wrażenie :)
Niestety takie szwajcareczki ( czy szwedki ;) ) są drogie ;)
http://www.lathes.co.uk/schaublin/page8.html
autor: MarekSCO
10 sty 2012, 22:04
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Tokarka G. Karger
Odpowiedzi: 90
Odsłony: 32919

:arrow: Wulkan :)
Zobacz tą aukcję :
http://allegro.pl/tokarka-tanio-i2046896761.html
Starszy Karger... Niby aukcja jak aukcja ;)
A teraz kliknij w zakładkę "Dostawa i płatność" i zobacz lokalizację ;)
Normalnie chyba się przespaceruję do sprzedającego ;)
Może namówię ją(jego) na założenie klubu miłośników tej marki w mojej wiosce :D
autor: MarekSCO
10 sty 2012, 20:55
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Tokarka G. Karger
Odpowiedzi: 90
Odsłony: 32919

Wulkan
Dzięki za zdjęcia.
Na jednym jest Karger z liniałem do stożków...
U mnie jest własnie kawałek listwy jaskółczy ogon... W tym miejscu, gdzie
mocowanie liniału do suportu...
Tzn ta listwa jest przykręcona do suportu...
I nie jest to element tego liniału ze zdjęcia...
Ciekaw jestem do czego to mogło służyć...
autor: MarekSCO
10 sty 2012, 16:03
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Tokarka G. Karger
Odpowiedzi: 90
Odsłony: 32919

:arrow: Wulkan :)
Bardzo jestem zainteresowany dwiema rzeczami w tej tokarce...
Pierwsza to ten mały suport pod imakiem... Ten " precyzyjny poprzeczny"...
Na wszystkich zdjęciach Kargerów jakie widziałem wygląda on inaczej jak w mojej maszynie...
Tzn w mojej też ktoś odpiłował mechanizm śrubowy, ale ewidentnie zostało
gniazdo po mechanizmie w dolnej części...
Druga sprawa, to listwa - jaskółczy ogon - na tylnej części suportu wzdłużnego...
Tam, gdzie zwykle są liniały stosowane...
Klasyczny liniał to raczej nie jest...
A raczej to w ogóle nie jest liniał...
Niebawem zrobię foty, może ktoś pomoże mi w identyfikacji...
autor: MarekSCO
09 sty 2012, 17:55
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Tokarka G. Karger
Odpowiedzi: 90
Odsłony: 32919

No pewnie, że chcemy :D
( Tzn ja chcę na pewno )
Najlepiej jak byś spakował wszystkie i wysłał mi na adres [email protected]

Z tego co ja się znowu doszperałem, to DL1 nazywana bywa w literaturze "Tokarką klasy
Karger" co jakby sugeruje brak przynależności ścisłej do produktów Kargera...
Tzn przedwojenny Karger się do niej nie przyznaje chyba ;)
Nie wiem jak to rozumieć w sumie...

:D Awatarka sobie znalazłem ;)
autor: MarekSCO
09 sty 2012, 17:47
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Tokarka G. Karger
Odpowiedzi: 90
Odsłony: 32919

Z tego co widzę, to tak na szybko ( z pamięci ) mogę powiedzieć że w zakresie tego co mi udało się ustalić to raczej wszystko się zgadza...
Z tym, że ja "odszukałem" tylko pozycje dla gwintów metrycznych z tabeli: 0,2 - 3...
Tzn te z grubsza pamiętam...
autor: MarekSCO
09 sty 2012, 17:41
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Tokarka G. Karger
Odpowiedzi: 90
Odsłony: 32919

Nie... DL2 była pierwsza w tej serii... Produkowana jeszcze przez tych niemieckich Niemców ;)
Pod koniec lat 30` ubiegłego stulecia...
To była, jak na tamte czasy, ekstraklasa w dziedzinie tokarek narzędziowych...
Dlatego po wojnie dalej kontynuowano produkcję w różnych miejscach mira ;)
DL1 to własnie powojenna uproszczona wersja DL2...
Zaś ta, którą posiada Wulkan to jakby forma przejściowa...
Tzn produkowana na Węgrzech... Mechanicznie podobna bardzo do DL2...
A Elektrycznie własnie do DL1... Ta sama skrzynka, brak hamulca na silniku itp...
autor: MarekSCO
08 sty 2012, 21:59
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Tokarka G. Karger
Odpowiedzi: 90
Odsłony: 32919

U mnie też listwy wyrobione trochę i pewnie będzie trzeba pomyśleć niedługo nad
jakimś sensownym sposobem na tą sytuację...
Ale póki co, trzyma wymiar i jako-tako się na niej pracuje nawet...
autor: MarekSCO
08 sty 2012, 16:26
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Tokarka G. Karger
Odpowiedzi: 90
Odsłony: 32919

:arrow: tomcat65 :)
W dosyć skomplikowany i "niebezpieczny" obszar wchodzimy ;)
Nie podejmę się odpowiedzi na Twoje pytanie w obawie, że koledzy obłożą mnie ekskomuniką ;)
Ale...
Chętnie odpowiem Ci na tak postawione pytanie:
"Co ja bym zrobił w takim wypadku ? " ;)
Ale bez "krótkiego" wstępu i tak się nie obejdzie...
Falowniki na małe moce konstruowane są niejako w dwu
kierunkach... I nie chodzi mi tutaj o wektorowe/skalarne...
Dwa typy zasilania tutaj mamy...
Pierwszy to klasyczny, czyli taki, gdzie falownik zasilany jest z trzech faz i dostarcza
na wyjściu też trzy fazy...
Nie będę wdawał się w dalszy opis, bo przy małych mocach takich falowników
produkuje się coraz mniej i trudno je kupić...
Drugi to ten, gdzie zasilamy falownik z jednej fazy, a na wyjściu falownika
mamy trzy fazy rozsunięte o 120 stopni ( jak w sieci elektrycznej )
ale o napięciu międzyfazowym nie 400V ( jak w sieci ) ale 230 V...
Tzn między fazami jest 230 V mierzone przy 50 Hz...
I tutaj musimy zastosować silnik o parametrach gwiazda/trójkąt 400/230 ...
I połączyć go w trójkąt...
Tych falowników obecnie jest najwięcej na rynku ( w interesującym Cię jak sądzę zakresie )
I dokładnie tak jak zauważyłeś... Ich ceny drastycznie rosną wraz ze wzrostem mocy
silników do których są dedykowane.
Dzieje się tak ( w dużym uproszczeniu ) dlatego, że przy niskim ( stosunkowo napięciu zasilającym...
Żeby zachować odpowiednią moc na wyjściu, musimy operować dużym prądem... Tzn stosunkowo duze prądy są tam kluczowane...
Dlatego też układy odpowiedzialne za utrzymanie warunków pracy takiej przetwornicy są
bardzo dokładne... Oczywiście upraszczam opis i wielu kolegów może się przyczepić, ale
z grubsza do tego się to sporowadza...
Dokładniej pracują zabezpieczenia i nie da się go tak bardzo przeciążać...
Czyli kicha...
No nie zupełnie...
Ale tutaj dochodzimy właśnie do tego co ja bym zrobił...
Mimo, że jest to głupie, nieodpowiedzialne itd... Słowem " nie próbujcie tego w domu" ;)
Dlatego nie będę namawiał ani uzasadniał co, jak dlaczego...
"Niech czyta kto umie" po prostu ;)
Kupił bym falownik z tej drugiej grupy na połowę mniejszą moc, ale...
Silnik połączył bym w gwiazdę ;)
I był by to falownik dobrej firmy ;)

Ale, jak mówiłem... To wyjątkowo kretyńska metoda... :lol:
autor: MarekSCO
08 sty 2012, 14:45
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Tokarka G. Karger
Odpowiedzi: 90
Odsłony: 32919

:arrow: kamar :)
Tak... Oczywiście... Ale normalnie jest tam jeszcze jeden , co powoduje że one
w sumie robią krecią robotę, jak chcesz zmienić szybko prędkość wirowania silnika :)
U mnie w tym zabytku nie jest tak łatwo zatrzymać wrzeciono na każdej prędkości...
Albo szybko zmienić prędkośc wirowania dwukrotnie :)

Wróć do „Tokarka G. Karger”