strikexp pisze: ↑

10 maja 2018, 18:57

....
Wystarczy podpisany papier, nie musisz chodzić na praktyki ale ktoś musi podpisać że je odbyłeś. ....

Natan5064 pisze: ↑

11 maja 2018, 19:48

Na polibudzie w Poznaniu jest coś takiego jak "zaliczenie praktyk na podstawie doświadczenia zawodowego" . Pracodawca pisze zaświadczenie o zatrudnieniu z zakresem obowiązków. Potem podpisuje Ci dodatkowy "dzienniczek praktyk" i załatwione.

Matrix... pisze: ↑

10 maja 2018, 04:47

...... Pracuję obecnie w państwowym zakładzie pracy na jedną zmianę- na rano. ....

maxadi pisze: ↑

21 mar 2018, 23:01

Cos o tym wiem tam gdzie pracuje to maja "uczni " kturzy to niegarna sie do pracy i sami narzekaja ze za pare zl to sie nieoplaca robic
Z kilku uczni kturzy przyszli w pierwszej klasie obecnie tylko jeden jest w trzeciej i pojrcie o robocie jak i poslugiwanie sie narzedziami ma takie sobie jak mu ustawiszi pokarzez tak robi jeden plus to jak cos niejest tak to przyjdzie i sie zapyta ale zeby sam pomyslal i cos z tym zrobic poprawic to cierzko
Winni sa tez temu majsrowie lub nauczyciele zawodu kturzy zamiast zajac sie uczniami to robia cos innego a ich dadza komus niby do pomocy a ci narzekaja ze zamiast pomagac to przezkadzaja i co chwile na komurkach albo wybywaja do kolegow na inne dzialy do kolegow

abcdef pisze: ↑

18 mar 2018, 08:53

szukacie taniej siły roboczej i później płaczecie. Jaka płaca taki pracownik.

bartoszmista pisze: ↑

18 mar 2018, 10:14

"Zapomniał wół jak cielęciem był" No niestety młodych trzeba uczyć i każdy kiedyś popełniał i pewnie nadal popełnia błędy. Sęk w tym że właśnie brakuje młodych chętnych do nauki. Może to wina czasów... i pewnie braku szkół technicznych. Polikwidowali prawie zawodówki, w technikach sama teoria. Kiedyś nawet na studiach były praktyki w zakładach przemysłowych. Przemysł w tym kraju upada

itou123 pisze: ↑

17 mar 2018, 13:02

mag999 pisze: ↑

17 mar 2018, 12:02

był po "szkoleniu CNC " a suwmiarke brał w grubych i brudnych rekawicach roboczych. Nie widział w tym nic złego.

Tutaj młody 24 latek, hobbysta Co jest w tym złego? Domyślam się, że:
1) miarka suwmiarki brudzi się i częściej trzeba ją czyścić.
2) rozumiem też, że w grubych rękawicach gorzej się mierzy, ale gdy chcę zrobić pomiar +/- 0.1 mm to nie zdejmuję rękawic