Takie mam rozumowanie w pracy i za to mi płacą.mc2kwacz pisze:Czasami warto przyznać, że się nie ma racji a nie brnąć dalej
Kogo tu obchodzą koszty produkcji?
Jakbym wymyślał takie ,,zabawki" to już dawno bym wyleciał za bramę.
P.s.
Na potrzeby Forum nie będę zmieniał swego podejścia do tego typu wykonywanych robót.
Swoją drogą , to zrobiłbym szczęki specjalne , wkręciłbym je w imadło maszynowe i po sprawie.
Też tak myślę.ma555rek pisze: ...Frezer dziesiątki razy będzie musiał to odkrćać i zakręcać. dostanie szału przy takiej robocie. No ale skoro taki jest technolog....
.... nie wspominając już po raz drugi o wycenie detalu.
Mariusz.