Taka uroda tworzyw, że jest ich bardzo dużo. Wtedy wykonanie zadania z przedszkola: "przyjrzyj się obrazkowi i opowiedz co widziałeś", może sprawiać problemy. Mamy na przykład bakelit łatwo wykruszający się i mocniejszy turbaks, albo boralyte, czy różne rodzaje poliamidu. Koła z tworzywa są lekkie, nie niszczą się przy upadku, a ich wytrzymałość w pracy jest wystarczająca.

Część 6 pozwala połączyć dwa koła. Koło 3 to jest małe koło o małej ilości zębów, zwykle zakładane na oś wrzeciona przy toczeniu. Mosiądz twardy na koła może być, aluminium zwykle na koła się nie nadaje. Dobre tworzywo jest dobre, chyba że tworzywo nie jest dobre, kruszy się, ciągnie.

Część 1 każdy frezer zrobi. Otwór ma pasować do osi w tokarce, a dwa kanałki odpowiednio do części 2 i 21. Pozostałe części do zrobienia na tokarce, taniej wyniesie niż chodzić i szukać. Części 8 i 9 na tokarce, a kanałek w części 9 ma pasować do prowadnicy koła 5, które to koło warto przy okazji na kulkowym łożysku osadzić. Koła zębate są z tworzywa i takie wystarczą jak ich się specjalnie nie uszkodzi. Jak będą problemy to ząbki mogę nafrezować, tylko krążki trzeba dostarczyć. Szerokość koła trzeba zmierzyć, a średnica wychodzi z modułu i liczby zębów. Pozdrawiam

Używam takiej tokarki. Tam są plastikowe koła. Taniej i lepiej będzie takie koła zrobić niż szukać nie wiadomo gdzie i jeździć. Wystarczy tylko odpowiedni kawałek tworzywa zdobyć.