To fakt. Stalowy korpus jest o wiele sztywniejszy i bardziej zgrabny oraz gwarantuje większą precyzje. Moje 2,2 Kw z całostalowym korpusem frezuje codziennie stal, aluminium, tworzywa bez problemów a przy tym jest bardzo ciche, wydaje z siebie tylko delikatny szum.

ALZ pisze:Jedna uwaga-to nie łożyska potrzebują chłodzenia tylko stojan bo to właśnie tam najwięcej ciepła się wydziela. Dlatego proponowałem aby zakupić części do silnika i obudowę zrobić chłodzoną.

Można poprowadzić rurki chłodzące między żeberkami silnika to nie jest problem. A co do całostalowego korpusu to można zrobić ale nie wiem czy jest to potrzebne. Ogólnie sam stojan utrzymuje swoją stałą temperaturę pracy no chyba że pracuje się na bardzo niskich obrotach wtedy ma prawo się zagrzać. Przy następnym nie widzę problemu zrobienia chłodzenia stojana.

Kowal pisze:Witam
Czy to właśnie taki silnik
http://allegro.pl/item850505625_silnik_ ... amnik.html
nadaje się do przeróbki na elektrowrzeciono ?

Mam Jeszcze jedno pytanie :Jak , i czy można by zrealizować na takim silniku automatyczną wymianę narzędzia, i czy po prostu taki silnik będzie do tego najlepszy?

Ja takiego użyłem 1,5 i 4Kw. A co do automatycznej zmiany narzędzia to jestem w trakcie projektowania.

Tomek

ambrosius pisze:Jak kolega wymyślił uchwyt do mocowania tulejek, to był jakiś gotowy uchwyt czy zrobiony na wałku wirnika??? Skąd wtedy wiadomo jaki kąt, aby tulejka dobrze zaciskała??? są jakieś specyfikacje do uchwytów ER??

Jak to uchwyt? To trzeba robić cały nowy wał z materiału fi 50mm i długości 350mm i osadzić na nim wirnik. Orginalny wałek się nie nadaje bo jest zbyt cienki podobnie jak dekiel przedni który także trzeba wykonać z pełnego materiału nakrętke tulejek mozńa kupić ale ja zrobiłem swoją. Z orginału pozostaje stojan i pakiet wirnika między innymi dlatego przeróbka nie jest tak łatwa i tania jak sie na początku wydaje. A stożek tulejki znajdziesz w katalogu ale i tak wykonuje obróbkę na tokarce konwencjonalnej więc pozostaje sprawdzona metoda pasowania i docierania.

golu_m pisze:Mam pytanie do konstruktora bo wykunuje podobne wrzeciono, jak sie spisuje to co Pan wykonał??
- jakie obroty Pan kreci??
- czy wyważał Pan wirnik??
- czy wrzeciono bardzo sie grzeje??

1. Obecnie do 11 000 obr/min
2. Nie wyważałem.
3. Grzeje się ale nie nadmiernie i nie jest to problemem.

Witam po długiej przerwie.

cnc3d pisze:Takie łożyska bardzo łatwo uszkodzić. Wystarczy za duże napięcie wstępne i na wysokich obrotach bieżnie pierścienia zewnętrznego zostaną uszkodzone w kilka minut.
Napięcie takich łożysk powinno być z tolerancją nawet do 0.01mm. Jak będzie więcej, to będzie luz, jak mniej to zniszczysz łożyska.

Łożyska zostały wymienione bez problemów z powodu wad produkcyjnych a nie uszkodzenia przez użytkowanika. Sprawa tolerancji wykonania jest chyba dla wszystkich oczywista.Wałek szlifowany na szlifierce kłowej na "0" i obudowa obrobiona na "0" więz z tolerancją nie ma problemu po prostu łożyska były wadliwe.

cnc3d pisze:Zostaje jeszcze sprawa uzwojeń, które są nawinięte na 50Hz a nie na powiedzmy 250.
Taki silnik będzie się oczywiście kręcił, ale moment będzie znikomy.

Ten temat poruszałem już kilka razy ale niestety nie wszyscy doczytali. Jest to trzecie wrzeciono z poprzednimi nie miałem problemów z momentem obrotowym silnik 2.2KW obroty 2000 obr/min (110HZ) głowica frezująca 4-ro płytkowa 80mm warstwa skrwana 2mm, materiał obrabiany stal. Bez problemów więc moment obrotowy nie spada aż tak drastycznie. Przy drugim silnik 0,75KW obroty 12 000obr/min (200 Hz) frez 8mm materiał polietylen i również nie było problemów z momentem obrotowym.

A co do ustawień falownika w ostatnim to przede wszystkim dane z tabliczki znamionowej a częstotliwość jak na razie 20-200Hz. Wrzeciono jeszcze nie miało konkretnych prób poniewarz maszyna do której zostało wykonane nie jest jeszcze gotowa ale nie przewiduje jakichś problemów. Sądze że wszystko dokłanie wyjaśniłem.

Pozdrawiam Tomek

Po prostu są głośne, ale sądzę że jak trochę popracują to się ułożą lecz ogólnie mówiąc jestem zadowolony z efektu. Na pierwsze testy frezowania bedzie trzeba jeszcze trochę poczekać bo reszta konstrukcji jeszcze nie gotowa. Wieczorem zrobię lepsze zdjęcia.

[ Dodano: 2009-09-06, 17:30 ]
Problem łożysk nie dał mi spokoju więc rozkręciłem i sprawdziłem co i jak. Po bliższych oględzinach biezni i kulek okazało się że łożyska są wadliwe bieżnie i kulki wyglądają dziwnie nie sa idelanie gładkie choć to łożyska ZKL 7207 A P4. Jutro będe się domagał reklamacji. A teraz na szybko założyłem zwykłe łożyska kulkowe FŁT. Po podłączeniu falownika osiągnołem 12,500 obr min bez problemu wszystko pracuje ładnie i cicho z pewnością można kręcić jeszcze wyżej. Obiecane zdjęcia:

Postępy oczywiście są, przed chwilą skończyłem i uruchomiłem po raz pierwszy. Na razie bez falownika tylko bezpośrednio z sieci. Wszystko jest w porządku ale jak na razie nie podoba mi się praca łożysk ale sądze że to się zmieni po kilku godzinach pracy. Dwa zdjecia robione telefonem niestety marnej jakości wieczorem zamieszczę lepsze.

Przeszlifowany wałek i gotowy dekiel przedni. Dzisiaj kupiłem łożyska a w tygodniu będe mieć tulejki.

Witam

Zaczynam konstrukcję trzeciego elektrowrzeciona (poprzednie na forum) tym razem wysokoobrotowego. Dziś przyszła przesyłka z silnikiem "dawcą" którym jest silnik do napędu pił tarczowych pospolicie zwany jamnikiem o mocy 1,5 Kw. Wielkim plusem tego silnika jest wirnik w którym pręty są całkowicie osłonięte przez żelazo wirnika i jest mniejsze prawdopodobieństwo jego rozerwania.

Założenia i dane techniczne:
-z orginału pozostaje stojan, wirnik i tylny dekiel
-zakres obrotów: 1000~14000 obr/min
-łożyskowanie parą łożysk skośnych
-tuleje zaciskowe i tu mam dylemat między ER25 (3-16mm) i ER32 (3-20mm)
-chłodzenie obcym wentylatorem lub cieczą

to by było na tyle założeń.

Zdjęcia "dawcy"