Znaleziono 3 wyniki
Wróć do „Czyszczenie nagaru z wtrysków”
- 30 sie 2015, 23:59
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Czyszczenie nagaru z wtrysków
- Odpowiedzi: 4
- Odsłony: 7433
- 30 sie 2015, 21:18
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Czyszczenie nagaru z wtrysków
- Odpowiedzi: 4
- Odsłony: 7433
Kombinacja alpejska, żeby kabelki od cewek sięgały. Odpiąłem wtyczkę od turbiny, żeby dosięgnąć.
Lipa. Nie wiem na ile to ma znaczenie, ale bez wtrysków paliwo tryska w kosmos, a jak są podłączone wtryski, to nawet przez nie podpięte przelewy nic nie leci.

Plan mam taki, żeby pojechać z nimi gdzieś na maszynę i przetestować u speców.
Tu jest film, jak fachura sam je rozbiera. Z tego co udało mi się wyczytać, to ludziom najczęściej te cewki padają. Za słabo otwiera, nie ma ciśnienia i przez to słabo rozpyla.
Rozbieranie tych felernych wtrysków widać mniej więcej w połowie poniższego filmu. Jest sens to rozebrać i czyścić, czy lepiej na test?
[youtube][/youtube]
Lipa. Nie wiem na ile to ma znaczenie, ale bez wtrysków paliwo tryska w kosmos, a jak są podłączone wtryski, to nawet przez nie podpięte przelewy nic nie leci.

Plan mam taki, żeby pojechać z nimi gdzieś na maszynę i przetestować u speców.
Tu jest film, jak fachura sam je rozbiera. Z tego co udało mi się wyczytać, to ludziom najczęściej te cewki padają. Za słabo otwiera, nie ma ciśnienia i przez to słabo rozpyla.
Rozbieranie tych felernych wtrysków widać mniej więcej w połowie poniższego filmu. Jest sens to rozebrać i czyścić, czy lepiej na test?
[youtube][/youtube]
- 30 sie 2015, 17:06
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Czyszczenie nagaru z wtrysków
- Odpowiedzi: 4
- Odsłony: 7433
Czyszczenie nagaru z wtrysków
Serwus,
Taka sytuacja.
Od dłuższego czasu jeden z moich samochodów stoi, bo ma zawalone wtryski.
Wszystko zaczęło się pewnej zimy po zatankowaniu na "dobrej stacji".
Silnik to fordowski TDCI 2.0. Instalacja wtryskowa Deplhi.
Wtryski 504Z.
Posłuchałem mechaników, poczytałem fora i zdecydowałem, że udam, że nie wiem o co chodzi i sam to zrobię.
Wykręciłem wtryski i widok, jak na załączonych zdjęciach. Lament i pożoga.
Z największego nagaru je wyczyściłem, ale w jednym z nich nie mogę doczyścić się z nagaru.
Zastanawiam się, czy nie pozapycham dziurek w końcówkach, jak to spróbuję przejechać szczotką drucianą, albo papierem ściernym.
Ryzyko jest takie, że pyłek dostanie się właśnie w otworki, a przy odpaleniu samochodu zostaną wepchnięte do komór cylindrów.
A wolałbym jeszcze pojeździć tym samochodem więcej niż parę tysięcy kilometrów.
Jakieś rady, jak to zrobić z głową i nie przyspieszyć zawału auta?





Taka sytuacja.
Od dłuższego czasu jeden z moich samochodów stoi, bo ma zawalone wtryski.
Wszystko zaczęło się pewnej zimy po zatankowaniu na "dobrej stacji".
Silnik to fordowski TDCI 2.0. Instalacja wtryskowa Deplhi.
Wtryski 504Z.
Posłuchałem mechaników, poczytałem fora i zdecydowałem, że udam, że nie wiem o co chodzi i sam to zrobię.
Wykręciłem wtryski i widok, jak na załączonych zdjęciach. Lament i pożoga.
Z największego nagaru je wyczyściłem, ale w jednym z nich nie mogę doczyścić się z nagaru.
Zastanawiam się, czy nie pozapycham dziurek w końcówkach, jak to spróbuję przejechać szczotką drucianą, albo papierem ściernym.
Ryzyko jest takie, że pyłek dostanie się właśnie w otworki, a przy odpaleniu samochodu zostaną wepchnięte do komór cylindrów.
A wolałbym jeszcze pojeździć tym samochodem więcej niż parę tysięcy kilometrów.
Jakieś rady, jak to zrobić z głową i nie przyspieszyć zawału auta?




