Znam i jedne, i drugie maszyny. W mojej poprzedniej firmie pracowałem na Okumach, a teraz w zakładzie mamy dwie Miyano (ale ja na nich nie pracuję). Te firmy produkują maszyny skierowane do trochę innych zadań: OKUMA robi maszyny bardzo dokładne, sztywne, takie do ciężkiego haratania. Są nie do zdarcia. MIYANO to są tokarki głównie do wydajnej pracy z podajnikiem pręta. Są bardzo szybkie, takie do klepania skomplikowanych detali. Mamy w zakładzie maszyny z przechwytem, jedna jednogłowicowa, a druga z dwoma głowicami. Nic się z nimi nie dzieje, a robią najczęściej na 3 zmiany. Ładujesz materiał do podajnika, włączasz maszynę i idziesz robić inne rzeczy.

Nasze przyjechały z Niemiec, ale wiem, że w Polsce też można je kupić (widziałem na targach w Poznaniu). Ale nie pamiętam, kto nimi handluje.