a jednak udało się !!!

Co dziwne, okazuje się, że bezproblemowo działa z grafiką nvidia (jakaś tam nvidia 64MB na agp), kurcze na początku zasugerowałem się opisem z emc2 Troubleshooting i od razu odpuściłem sobie sprawdzenie nvidii - a to był błąd, o dziwo działa bardzo dobrze (oczywiście na otwartym sterowniku nv).

Podczas testu latency odpaliłem kilka glxgears, openoffice, firefoxa, gimp'a i jeszcze kilka pomniejszych programów, do tego stopnia przymuliłem system, że były chwilowe braki odpowiedzi, a latency nadal pięknie działał, maksymalny czas 12053 ns.

emc też działa poprawnie.

Widać nie do końca wszystko się sprawdza z tego co piszą na wiki emc, bo na starszym kompie na karcie zintegrowanej (ati) też działało bezproblemowo.

Witam,

od jakiegoś próbuję uruchomić emc2 na komputerze z płytą główną z chipsetem Intel 82845G/GL[Brookdale-G] (IBM Netvista P4 1.8GHz, karta graficzna na AGP: Matrox G450 - czyli niby ok), wyłączyłem power management w biosie i inne niepotrzebne rzeczy (dźwięk, sieć, cdrom...)

Przeczytałem (i zastosowałem): http://wiki.linuxcnc.org/emcinfo.pl?FixingSMIIssues, załadowanie modułu rtai_smi.ko częściowo rozwiązuje problem, tzn. Latency Test pokazuje przez dłuższy czas pokazuje prawidłowe timingi, niestety nadal daje się uzyskać nieprawidłowy timing np. poprzez uruchomienie w czasie testu glxgears w dwóch okienkach. (z jednym glxgears daje jeszcze prawidłowe timingi)

Emc2 po uruchomieniu niestety zgłasza błąd: Unexpected realtime delay; check dmesg for details.

Do tej pory miałem emc2 na bardzo starym sprzęcie (PIII 400MHz, grafika zintegrowana ATI) i tam nie było takich problemów, nawet bardzo obciążając komputer timing nie przekraczał 15550 ns, tyle, że komputer nie był demonem szybkości, teraz próbuję mieć emc2 na P4 1.8 i jak na razie porażka timingi ok 12000-15000 ns i nagłe skoki do ponad 600000 ns

Być może ktoś miał podobny problem i udało mu się go zwalczyć? Kończą mi się pomysły...