Znaleziono 2 wyniki

autor: johnny126
05 gru 2009, 14:37
Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
Temat: Sztuczne przyspieszenie wyrobienia wozkow i szyn...
Odpowiedzi: 5
Odsłony: 2121

Mam porownanie. Przy odbiorze mialem okazje pomacac dobre i nowe. Mnie niestety dostaly sie odpady z porada "wytra sie z czasem". Rzeczywiscie bylo tak, ze po czyszczeniu czesc wozkow chodzila poprawnie.

Wszystkie dobre i nowe po nasmarowaniu poruszaja sie bardzo lekko. Wystarczy odchylic szyny od poziomu kilkadziesiat stopni i zjezdzaly bez oporow pod wlasnym ciezarem. Wozek ma okolo 50 gram. Nowe byly nieco ciasniejsze, ale nadal praktycznie bezoporowe w porownaniu do moich i tez jechaly pod wlasnym ciezarem przy szynie blizej pionu.

Moje mozna na pionowo trzymanej szynie obciazyc krokowcem NEMA 23 (~0.5kg) i nie chca za bardzo jechac. Jak widac powyzej przy zjezdzaniu samego wozka o wadze 50 gram w moim wypadku daje kilkanascie/dziesiat razy wieksze opory.
autor: johnny126
05 gru 2009, 13:54
Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
Temat: Sztuczne przyspieszenie wyrobienia wozkow i szyn...
Odpowiedzi: 5
Odsłony: 2121

Sztuczne przyspieszenie wyrobienia wozkow i szyn...

Wpadly mi w rece nie tak dawno szyny Hiwin 12mm razem z wozkami. Swietny komplet aby cos podlubac, ale... Wszystkie wozki sa bardzo ciasne. O ile wiem ktos chcial je wyczyscic, rozebral i wymieszal kulki ze wszystkich wozkow dodatkowo mieszajac wozki pomiedzy szynami. Teraz nie idzie tego normalnie przesowac.

Domyslam sie, ze z czasem wozki na szynach wyrabiaja sie, zwiekszaja sie luzy a zmniejszaja opory toczenia. Poniewaz trzeba przejechac wiele kilometrow aby to nastapilo pytanie moje jest nastepujace: Jak mozna przyspieszyc ten proces sztucznie wymuszajac wieksze wytarcie wewnetrznych powierzchni lozyska? Jestem pewien, ze da sie "dotrzec" wozki do szyn, ale jak to zrobic w normalnym czasie?

Na mysl przychodzi mi jakas lekko scierna pasta polerska. Zapakowac ja zamiast smaru i pojezdzic nieco az opory zmaleja do akceptowalnego poziomu. Martwia mnie nieco plastikowe elementy nawracajace kulki, ale mysle ze tam nie ma juz duzych oporow i tarcia wiec stosujac sztuczne wycieranie nie zostana uszkodzone. Niestety na chwile obecna te elementy nie sa uzywalne do niczego. Cztery wozki na szynie wymagaja pare ladnych kilogramow sily aby je ruszyc z miejsca.

Pewnym patentem moglo by byc posortowanie kulek :), ale obawiam sie ze mikrometr nie ma wystarczajacej precyzji (zamowilem, sprawdze).

A moze nic nie dodawac? Zapakowac w maszyne, odpalic ruch od konca do konca osi na tydzien czy dwa i sie wytrze do akceptowalnego poziomu?

Wróć do „Sztuczne przyspieszenie wyrobienia wozkow i szyn...”