Maszyne pyknelismy w zeszly weekend z tego co bylo pod reka i zostalo z poprzednich projektow. Czasu na budowe bylo malo dlatego nie robilismy zadnych fotek.
Prowadnice liniowe we wszystkich osiach, maszyna caly tydzien orała w aluminium i nie ma na nia bata.
Belka jest napedzana jedna sruba ale belka jest tak stabilna ze nie wystepuje przekoszenie - dokladnie pomierzymy to zegarami nanometrowymi zeby nie bylo
Brakuje troche oprawek, poniewaz spol tak napisal PLC, ze nie da sie puscic wrzeciona bez oprawki w srodku a potem zapomnial jak to zmienic i tak juz zostalo. Na szczescie znajomek ma kilkanascie pasujacych i powiedzial ze odstapi.
Czekamy na fixatory jak ja przywalimy do posadzki wtedy bedzie mozna cos wiecej powiedziec jak calosc wyszla
Pozdro
Daniel[/list][/quote]